Na Comex w Nowym Jorku miedź zyskuje 0,16 proc. do 2,5255 USD za funt.

Sentyment na globalnych rynkach poprawił się m.in. dzięki wzrostom notowań ropy naftowej, której ceny załamały się podczas poniedziałkowej sesji.

Inwestorzy chcą tymczasem poznać szczegóły planu amerykańskiej administracji na pobudzenie gospodarki USA, walczącej z epidemią koronawirusa.

Prezydent USA Donald Trump powiedział we wtorek, że jego administracja zwróci się do Kongresu z wnioskiem o wprowadzenie ulg w podatkach dochodowych, które mają być "bardzo znaczące". Dodał, że administracja wesprze sektor turystyczny i linie lotnicze.

Reklama

Tymczasem zaczyna ożywać chińska gospodarka po długiej przerwie m.in. w pracy fabryk, wywołanej epidemią koronawirusa - w ub. tygodniu działała już ona na 70-80 proc. swoich mocy - wynika z raportu Bloomberg Economics.

Analitycy Citogroup szacują, że do maja zapotrzebowanie na surowce w Chinach będzie się wahało od ujemnego do płaskiego, po czym nastąpi silne ożywienie w II połowie roku w reakcji na działania stymulujące gospodarkę.

Podczas poprzedniej sesji miedź na LME zyskała 31 USD do 5.566 USD za tonę. (PAP Biznes)