Wiceminister zdrowia Nadine Dorries potwierdziła, że test wykazał u niej obecność koronawirusa i aktualnie przebywa w izolacji. Również jednemu z opozycyjnych posłów władze medyczne zaleciły pozostawanie w domu.

"W chwili obecnej nie ma planów zamknięcia parlamentu. Ściśle przestrzegamy wytycznych Public Health England w odpowiedzi na tę sytuację i zapewniono nas, że podejmowane przez nas środki są proporcjonalne i właściwe" - oświadczyła w środę rzeczniczka parlamentu.

Na Twitterze pojawiły się zdjęcia biura poselskiego Dorries z drzwiami zaklejonymi policyjną taśmą i ostrzeżeniem przed koronawirusem.

Według osób zaznajomionych z sytuacją, Johnson nie miał w ostatnich dniach żadnych kontaktów z Dorries i nie wykazuje żadnych symptomów zakażenia. Dorries w miniony czwartek wzięła udział w wydanym przez premiera przyjęciu na Downing Street z okazji Dnia Kobiet. Jak podał we wtorek wieczorem "Times", Dorries w zeszłym tygodniu przebywała także zarówno w ministerstwie, jak i w Izbie Gmin, ponadto miała dyżur poselski w swoim okręgu, co oznacza, że spotkała się z setkami ludzi.

Reklama

Tymczasem rzecznik Johnsona przyznał, że nie jest pewne, czy następna runda rozmów między Wielką Brytanią a Unią Europejską w sprawie przyszłych stosunków odbędzie się zgodnie z planem. Zaplanowana ona jest w dniach 18-20 marca w Londynie. Rzecznik powiedział, iż decyzja w tej sprawie zostanie podjęta wspólnie przez obie strony.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)