Rzecznik prasowa SG zaznaczyła, że w środę uruchomiono kolejne punkty kontroli sanitarnej na wewnętrznej granicy. Od tego czasu kontrole prowadzone są już na wszystkich odcinkach polskiej granicy.

Z danych przekazanych przez SG wynika, że w środę w 30 punktach na granicy wewnętrznej oraz w czterech bazach promowych skontrolowano w sumie 9868 osób. Natomiast na granicy zewnętrznej - z Rosją, Białorusią i Ukrainą - skontrolowano łącznie 32 978 osób.

Na granicy z Niemcami, Czechami, Słowacją i Litwą funkcjonuje 30 punktów kontroli sanitarnej. Natomiast na granicy z Rosją, Białorusią i Ukrainą kontroli sanitarnej poddawane są wszystkie osoby przyjeżdzające do Polski, również pasażerowie pociągów.

Na granicy z Niemcami kontrola sanitarna prowadzona jest w dwóch lokalizacjach w Świnoujściu, a także w Lubieszynie, Kołbaskowie, Krajniku Dolnym, Osinowie Dolnym, Kostrzynie nad Odrą, Świecku, Olszynie, Jędrzychowicach i Zgorzelcu.

Reklama

Na granicy w Czechami podróżni kontrolowani są w Gorzyczkach, a na granicy z Litwą – w Budzisku i Ogrodnikach.

Kontroli sanitarnej poddawani są także podróżni na terenie baz promowych w Świnoujściu, Gdyni i Gdańsku. W działanie punktów kontrolnych zaangażowane są służby medyczne, straż graniczna, straż pożarna, policja, ITD, KAS oraz wojsko.

W czwartek rzecznik prasowy KG PSP st. kpt. Krzysztof Batorski poinformował PAP, że w ciągu dwóch ostatnich dób strażacy dokonali pomiarów temperatury u ponad 40 tys. osób przekraczających polską granicę.

W czwartek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o potwierdzonych kolejnych 16 przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce. Nowe przypadki wykryto w województwach: mazowieckim, lubelskim, dolnośląskim, śląskim, łódzkim, podkarpackim i wielkopolskim. Łącznie zarażonych koronawirusem jest 47 osób.

Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhan, stolicy prowincji Hubei.(PAP)

autor: Marcin Chomiuk