W liście przekazanym PAP, politycy Lewicy podkreślają, że w Polsce jest ponad 14 milionów zwierząt domowych. "Ich właściciele pragną zapewnić im należytą opiekę, w tym karmę i środki pielęgnacji także w czasie zagrożenia epidemiologicznego" - napisali.

Wskazali, że w piątkowym wystąpieniu premier Mateusz Morawiecki ogłosił wprowadzenie ograniczeń w handlu polegających m.in. zamknięciu tych sklepów w galeriach wielkopowierzchniowych, które nie zaopatrują Polaków w środki pierwszej potrzeby. "Wymienił Pan apteki, drogerie i sklepy spożywcze jako pozostające otwartymi. Nie było jednak mowy o sklepach z artykułami dla zwierząt" - czytamy.

W piśmie przywołują zapytania właścicieli zwierząt, które są do nich wysyłane. "Zwracamy się do Pana Premiera z pytaniem o funkcjonowanie sklepów z artykułami dla zwierząt" - napisali politycy.

Posłowie i posłanki Lewicy argumentują, że nie wszystkie artykuły dla zwierząt są dostępne w supermarketach. "Można tam dostać jedynie pośledniej jakości karmę dla psów i kotów, ale już nie pokarm dla np. rybek, gryzoni czy gadów. Ponadto, jedynie sklepy specjalistyczne oferują karmy specjalistyczne – dla zwierząt cierpiących np. na schorzenia nerek czy inne przewlekłe choroby. Jedynie tam są też dostępne preparaty witaminowe dla zwierząt" - napisali.

Reklama

Zwrócili też uwagę na to, że we Włoszech, mimo bardzo trudnej sytuacji epidemiologicznej i ostrych ograniczeń w poruszaniu się i handlu, sklepy z artykułami dla zwierząt pozostają otwarte.

Trzeci argument przywoływany przez Lewicę jest taki, że dla wielu Polek i Polaków pozostawanie w domu i niepewność przyszłości wiążą się z obciążeniem psychicznym.

"Należy zadbać więc o maksymalną redukcję dodatkowych stresów, jakim niewątpliwie jest lęk o los ukochanego pupila. Dlatego też zwracamy się do Pana Premiera z prośbą o rozważenie przedstawionych argumentów i sformułowanie jasnego stanowiska w sprawie funkcjonowania sklepów z artykułami dla zwierząt, szczególnie tych funkcjonujących w galeriach handlowych, w okresie obowiązywania ograniczeń w handlu" - czytamy.

Pod listem podpisało się dziewięcioro posłów klubu Lewicy: Marek Rutka, Hanna Gill-Piątek, Maciej Kopiec, Anita Kucharska-Dziedzic, Paweł Krutul, Monika Falej, Robert Obaz, Katarzyna Kotula i Katarzyna Ueberhan.

Najnowsze dane mówią, że w Polsce potwierdzono dotąd 93 przypadki koronawirusa, dwie z tych osób zmarły. Ministerstwo zdrowia podało w sobotę, że w ciągu ostatniej doby wykonano ponad 1,5 tys. testów.

Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhan, stolicy prowincji Hubei.