Kosiniak-Kamysz odpowiadał w poniedziałek na swoim profilu na Facebooku na pytania internautów. Lider PSL został zapytany m.in., o to, czy jest za przesunięciem terminu wyborów prezydenckich zaplanowanych na 10 maja. "Tak, jestem za przesunięciem terminu wyborów, powinny się one odbyć najwcześniej jesienią" - odpowiedział polityk.

Według niego, w tej chwili priorytetem polityków jest walka z koronawirusem, a nie walka o prezydenturę. "Wszystkie ręce na pokład - współpraca, a nie rywalizacja, nie podkładanie sobie nóg, ani dawanie kuksańców, tylko jedziemy w jednym temacie - walka o zdrowie i życie Polaków" - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Jego zdaniem w obecnej sytuacji należy wesprzeć też polskie firmy i polskich pracowników. "Należy wesprzeć polską gospodarkę, bo z tego kryzysu nie wyjdziemy przez długie lata. Dlatego teraz gdzieś na końcu są wybory prezydenckie. One dzisiaj nie są ważne, święte jest życie i zdrowie Polaków" - zaznaczył lider PSL.

W jego ocenie, kto będzie się upierał przy majowym terminie wyborów, będzie pokazywał słabość. "Pokaże, że boi się prawdziwej rywalizacji i kampanii, bo dzisiaj jej po prostu nie ma" -zauważył szef ludowców.

Reklama

Zwrócił się też do ubiegającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy, by nie obawiał się, że będzie dłużej, niż przewiduje konstytucja sprawował swój urząd. "Ja jako pana konkurent mówię wprost, że żadnych pretensji do pana mieć nie będę. Wręcz przeciwnie, będę pana bronił, jeżeli ktoś będzie, takie oskarżenia wysuwał" - zadeklarował Kosiniak-Kamysz.

Na pytanie, czy obecna sytuacja związana z koronawirusem może wpłynąć na korzyść któregoś z kandydatów, lider PSL odparł, że "tej pokusie może ulec tylko jeden kandydat" - obecny prezydent. "To nie jest jego wina, że przyszło mu sprawować urząd w trakcie epidemii. Ale jak ulegnie pokusie wykorzystania koronawirusa do kampanii, to moim zdaniem wcześniej, czy później i tak przegra" - ocenił lider PSL.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w poniedziałek wieczorem, że zmarła czwarta osoba zakażona koronawirusem w Polsce; to 67-letni pacjent hospitalizowany w Łańcucie (woj. podkarpackie). Resort podał też, że przybyło 21 nowych potwierdzonych przypadków zakażenia. Łącznie w Polsce potwierdzono 177 przypadków zakażenia koronawirusem.

Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhan, stolicy prowincji Hubei. (PAP)

autor: Edyta Roś