"Część propozycji, które nie wymagają zmian legislacyjnych, takie jak podniesienie płynności w sektorze bankowym, które jest efektem decyzji Rady Polityki Pieniężnej, powinny skutkować niemalże już od dzisiaj" - powiedziała Emilewicz w TVP1. Wskazała, że takie rozwiązanie ułatwi wydawanie decyzji kredytowych czy wznowienia kredytów obrotowych.

Pytana, czy wszyscy przedsiębiorcy znajdą w rządowych propozycjach odpowiednie rozwiązania pomocowe, wskazał, że pakiet antykryzysowy zawiera pomoc dla ogółu przedsiębiorców - i tych na umowach cywilnoprawych: umowie o dzieło czy umowie zlecenie, którzy z dnia na dzień tracą swoje podstawowe dochody. "Będą oni mogli liczyć na wypłatę świadczenia z ZUS w wysokości ok. 2 tys. zł" - podkreśliła.

Na pytanie, czy proponowane w ramach pakietu pożyczki dla przedsiębiorców w wysokości 5 tys. zł nie są zbyt niskie, minister wskazała, że są one tylko jednym z zaproponowanych rozwiązań.

"Jest kilka instrumentów, z których będą mogli skorzystać przedsiębiorcy" - dodała. Emilewicz wskazała, że przedsiębiorcy będą mogli m.in. pokryć do 40 proc. kosztów wypłaty wynagrodzeń z Funduszu Świadczeń Gwarantowanych, skorzystać z wakacji kredytowych przez trzy miesiące z możliwością przedłużenia na kolejne trzy oraz dopłat do odsetek z funduszu uruchomionego przez Bank Gospodarstwa Krajowego.

Reklama

Pytana, czy budżet krajowy będzie wymagał nowelizacji, szefowa resoru rozwoju oceniła, że zaproponowane dotychczas propozycje "jeszcze nie wymagają nowelizacji budżetu". Zastrzegła jednak, że jeśli będą potrzebne większe środki na walkę z kryzysem, budżet może zostać znowelizowany, co mogłoby stać się "w okolicach maja czy czerwca".

Wskazała, że z kwoty 212 mld zł na Tarczę Antykryzysową, bezpośrednio z budżetu państwa pochodzi 60 mld zł. "To jest na bezpośrednie dokapitalizowanie Funduszu Świadczeń Gwarantowanych, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Funduszy Pracy czy dwóch celowych funduszy inwestycyjnych, które tworzymy" - poinformowała minister Emilewicz.

"Część tych budżetowych środków to są straty, które będą w budżecie z tytułu przesunięcia bądź umorzenia pewnych należności publiczno-prawnych" - wskazała. Pozostałe kwoty - jak mówiła - są związane z szeroko rozumianą polityką okołobudżetową, jak obniżenie buforów z 3,5 proc. do 0,5 proc. "To oznacza realnie, że banki, które te zasoby musiały gromadzić w NBP, dzisiaj mają do dyspozycji i mogą uruchamiać dużą akcję kredytową, czy interwencje związane z przejmowaniem, skupem obligacji, zapowiedzianym przez prezesa NBP" - wyjaśniła.

Emilewicz pytana, kiedy przedsiębiorcy będą mogli liczyć na pomoc państwa, odpowiedziała, że od 1 kwietnia. Dodała, że dystrybutorem zapomóg dla osób na umowach cywilnoprawnych będzie ZUS.

W środę odbyła się Rada Gabinetowa poświęcona pakietowi pomocowemu dla gospodarki w związku z negatywnymi skutkami epidemii koronawirusa. Po posiedzeniu premier Mateusz Morawiecki poinformował o powstaniu projektu pod nazwą: Gospodarcza i społeczna tarcza antykryzysowa dla bezpieczeństwa przedsiębiorstw i pracowników w związku z pandemią wirusa SARS-Cov-2. Szacunkowa wartość pakietu to ok. 212 mld zł. Pięć filarów pakietu tworzy: obrona przed utratą miejsc pracy, wsparcie dla służby zdrowia, bezpieczeństwo systemu finansowego, wsparcie dla przedsiębiorców i inwestycje publiczne.

>>> Czytaj też: Polska gospodarka jest rozgrzana. Nasz przemysł będzie miał problemy