W Szwajcarii liczba zmarłych zakażonych Covid-19 wzrosła o 51 osób i wynosi 1 268 - podał w czwartek szwajcarski Federalny Urząd Zdrowia (BAG). Bank centralny kraju poinformował, że w pierwszym kwartale poniósł największe straty w swej historii - 39,34 mld dol.

Od początku epidemii do czwartku w Szwajcarii potwierdzono 28 496 przypadków zakażenia koronawirusem - o 228 więcej niż dzień wcześniej.

Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) ogłosił w czwartek, że straty - 31,9 mld franków szwajcarskich - wiążą się ze spadkiem wartości jego aktywów wywołanym epidemią koronawirusa. Bank poniósł kolejne straty, 17,1 mld franków, w związku z aprecjacją krajowej waluty, ponieważ wzrost kursu franka obniżył wartość zagranicznych akcji i obligacji należących do SNB.

To największe kwartalne straty, jakie poniósł bank centralny Szwajcarii od jego założenia w 1907 roku.

"Pierwszy kwartał 2020 roku został zdominowany przed globalną ekspansję koronawirusa (...). Kroki podjęte, aby ją ograniczyć, poważnie uderzyły w rynki finansowe (...), a w konsekwencji wpłynęły na wyniki SNB" - ogłosił bank.

Reklama

Objawy niepokoju na rynkach prowadzą zazwyczaj do wzrostu notowań walut i aktywów uznawanych za najbezpieczniejsze, a do takich właśnie walut zaliczany jest frank szwajcarski.

Jak wyjaśnia Reuters, SNB zgromadził zagraniczne waluty na sumę stanowiącą ekwiwalent 800 mld franków, co jest wynikiem prowadzonej od dłuższego czasu kampanii mającej na celu obniżenie kursu franka, którego zbyt wysokie notowania były szkodliwe dla szwajcarskich eksporterów.

Jednak na skutek kryzysu wywołanego pandemią szwajcarska waluta jest teraz "wyceniana jeszcze wyżej" - podał bank.

Władze Szwajcarii zapowiedziały stopniowe odchodzenie od restrykcji, które ma przebiegać etapami. Najpierw, od 27 kwietnia, szpitale mają wznowić przeprowadzanie wszystkich zabiegów i otwarte zostaną zakłady kosmetyczne i salony fryzjerskie.

Od 11 maja ponownie zaczną działać szkoły podstawowe, a od 8 czerwca wznowią działalność uniwersytety i szkoły zawodowe, muzea, biblioteki i ogrody zoologiczne.

>>> Czytaj też: Nie tylko seniorzy. Koronawirus uderzył mocno w millenialsów