Z luksusowych dodatków, których wiele powstaje w fabryce, firma przestawiła się na produkcję artykułu pierwszej potrzeby w całym kraju. Wezwała jednocześnie inne zakłady, by poszły w jej ślady tworząc łańcuch solidarności w odpowiedzi na apele władz regionów kraju i Obrony Cywilnej.

We Włoszech potrzeba 90 milionów maseczek ochronnych miesięcznie.

"Chcemy udzielić konkretnej pomocy krajowi w tym momencie wielkiego kryzysu" - wyjaśnił szef firmy Manuel Faleschini.

Podkreślił, że w kierowanej przez niego fabryce w błyskawicznym tempie udało się wprowadzić zmiany, by rozpocząć produkcją maseczek. Firma deklaruje, że koordynując współpracę z drobnymi wytwórcami i dostawcami jest w stanie wysyłać sto tysięcy bawełnianych maseczek dziennie. Zostaną przekazane poszczególnym władzom regionów i Obronie Cywilnej.

Reklama

>>> Czytaj też: Koronawirus to dopiero początek. Cały system chwieje się w posadach, potrzebujemy nowego Bretton Woods