Ministrowie finansów państw UE zdecydowali podczas poniedziałkowej widokonferencji o poluzowaniu unijnych ścisłych regulacji dotyczących limitów dla deficytów budżetowych krajów członkowskich.

Regulacje te mają chronić UE przed pokusą ze strony rządów państw członkowskich, aby zadłużać się ponad miarę. Zakładają dyscyplinę fiskalna, która ma przekładać się na stabilność unijnej gospodarki. Łamanie może powodować sankcje ze strony Komisji Europejskiej.

Obecnie jednak Bruksela nie ma wątpliwości, że w obliczu pandemii koronawirusa wielu krajom nie uda się spełnić kryteriów. Stąd decyzja, aby je czasowo zawiesić. Propozycję w tej kwestii przedstawiła Komisja Europejska.

Rzecznik KE Eric Mamer powiedział w poniedziałek, ze jest to jeden ze środków, który ma pozwolić państwom pomagać obywatelom w czasach kryzysu.

Na wprowadzenie tych przepisów pozwala zawarta w unijnym Pakcie stabilności i wzrostu klauzula odstępstwa. W poniedziałek ministrowie zdecydowali, że zostanie użyta po raz pierwszy.

Reklama

Pakt stabilności i wzrostu to zbiór przepisów określających, jak koordynować krajowe polityki budżetowe w UE. Ma zapewnić solidne finanse publiczne – warunek stabilności cen oraz silnego, trwałego wzrostu gospodarczego, który sprzyja tworzeniu miejsc pracy.

Ma sprawić, że gdy krajowy deficyt budżetowy przekracza 3 proc. PKB lub gdy dług publiczny przekracza 60 proc. PKB (wartości określone traktatowo), państwa UE podejmą działania korekcyjne.

Decyzja ministrów pozwoli krajom zadłużać się powyżej tych limitów tak, aby ratować dotknięte kryzysem gospodarki bez ryzyka sankcji ze strony Brukseli.

>>> Czytaj też: Jak państwa mogą sobie poradzić z epidemią koronawirusa? Oto 5 najważniejszych wniosków [RAPORT BBC]