Blisko 11 proc. czynnych zawodowo Szwajcarów, czyli około 570 tys. osób, ma skrócone godziny pracy.

Jak pisze Reuters, kompensowanie osobom pracującym tych ograniczeń i związanych z nimi strat finansowych jest głównym środkiem, po jaki sięgnęły władze Szwajcarii, by zapobiec masowym zwolnieniom z pracy.

W ubiegłym tygodniu rząd zapowiedział wdrożenie drugiego pakietu pomocowego, wartego 32 mld franków i mającego wesprzeć firmy, pracowników oraz osoby samozatrudnione. Wcześniej władze przeznaczyły na wsparcie gospodarki 10 mld franków szwajcarskich.

Interwencje finansowe rządu mają chronić miejsca pracy, wynagrodzenia i firmy. Przedsiębiorstwa szczególnie dotknięte skutkami pandemii będą mogły otrzymać kredyty stanowiące maksymalnie równowartość 10 proc. ich obrotów i nieprzekraczające 500 tys. franków. Rząd spodziewa się, że pożyczki te trafią do ponad 90 proc. firm.

Reklama

Wcześniej w czwartek Federalne Biuro Zdrowia Publicznego podało, że w ciągu minionej doby liczba zgonów z powodu Covid-19 wzrosła w Szwajcarii o 58, a łącznie epidemia pochłonęła do tej pory 161 ofiar. Liczba zakażonych w kraju przekroczyła 10 tys. Armia zmobilizowała 8 tys. mężczyzn do pomocy w służbie zdrowia.

Najbardziej dotknięty epidemią pozostaje położony na południu Szwajcarii i graniczący z włoską Lombardią kanton Ticino. (PAP)

fit/ ap/