Czwartkowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie odmowy przyjęcia uchodźców przez Polskę, Czechy i Węgry jest ważny, bo dotyka podstaw Wspólnoty – skomentował w piątek dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

Do tych podstaw należy „zasadnicze przestrzeganie uzgodnień” - stwierdził w piątek „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Dziennik napisał, że kluczowym składnikiem Unii Europejskiej jest „wola do wspólnego rozwiązywania wspólnych problemów”. Dlatego „wiarygodność tego, co zostało wspólnie postanowione, ma decydujące znaczenie”. „Decyzja TSUE jest tak ważna, ponieważ pomimo wygaśnięcia mechanizmu dystrybucji uchodźców, problem ten może pojawić się ponownie w każdej chwili” - dodał.

W sporze o rozdział uchodźców, tak jak i dziś podczas kryzysu koronawirusa, „chodziło także o solidarność między krajami UE” - napisał w piątek „Tagesspiegel”. Stwierdził, że celem było „odciążenie takich krajów jak Grecja i Włochy przy przyjmowania uchodźców”. Plany te nie weszły w życie ze względu na ówczesny sprzeciw rządzących w Warszawie, Budapeszcie i Pradze. Czwartkowy wyrok TSUE to wystawienie “rachunku” - stwierdził berliński dziennik.

Także Tagesspiegel zauważył, że UE zrezygnowało z programu redystrybucji uchodźców, który planowano w 2015 r. „Niemniej jednak decyzja ta stanowi pilne przypomnienie o konieczności zastosowania się do decyzji UE”. Dziennik przewiduje, że problem rozdziału uchodźców powróci po ustaniu pandemii koronawirusa. Jeśli np. Węgry będą dalej odmawiać ich przyjmowania, „to będą musiały wnieść większy wkład finansowy w europejską politykę migracyjną”, np. w ochronę granic zewnętrznych UE w Grecji lub opiekę humanitarną nad migrantami.

>>> Czytaj też: To historyczny moment dla Europy. "Koronaobligacje" wzmocnią strefę euro. Albo ją zniszczą

Reklama