Jak poinformowała w piątek Rada UE, w której zasiadają przedstawiciele państw członkowskich, wieloletni szef MSZ Słowacji obejmie swój mandat natychmiast. Ma on trwać 12 miesięcy, z możliwością jego przedłużenia.

Proces normalizacji stosunków Kosowa z Serbią, który stara się ułatwiać UE, utknął w martwym punkcie, gdy rząd tego pierwszego kraju ustanowił w listopadzie 2018 r. 100 proc. cła na serbskie towary. Była to odpowiedź na kampanię Belgradu przeciwko uznaniu Kosowa na arenie międzynarodowej w tym blokadę przyjęcia go do Interpolu i UNESCO.

W ostatnim czasie sytuacja jednak się zmieniła. Nowy rząd w Prisztinie zdecydował w tym tygodniu, że od 1 kwietnia znosi 100-procentowe cła importowe na towary produkowane w Serbii.

Krok, który może umożliwić powrót do prowadzonych pod auspicjami UE kosowsko-serbskich negocjacji został wymuszony przez Brukselę i Waszyngton, które zagroziły w marcu zatrzymaniem opiewającej na 50 mln dolarów pomocy gospodarczej dla Kosowa.

Reklama

Lajczak, który przez niemal dekadę kierował słowacką dyplomacją był w latach 2007-2009 specjalnym przedstawicielem UE w Bośni i Hercegowinie. Jako osobisty wysłannik wysokiego przedstawiciela UE Słowak wynegocjował, zorganizował i nadzorował w imieniu Unii Europejskiej referendum w sprawie niepodległości Czarnogóry w 2006 roku.

Specjalni przedstawiciele UE promują politykę i interesy UE w niektórych regionach i krajach na świecie, a także kwestie o szczególnym znaczeniu dla Unii. Odgrywają aktywną rolę w wysiłkach na rzecz konsolidacji reform, stabilności i praworządności. Pierwszych specjalnych przedstawicieli UE powołano w 1996 roku. Obecnie jest ich dziewięciu - wspierają oni prace wysokiego przedstawiciela UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josepa Borrella.

Serbia utraciła kontrolę nad swą prowincją Kosowem po trwających 11 tygodni bombardowaniach NATO w 1999 roku będących reakcją na toczącą się tam wojnę, w której zginęło 13 tys. osób. Od tego czasu stosunki między Belgradem i Prisztiną są napięte.

Kosowo oddzieliło się od Serbii w 2008 roku, a jego niepodległość uznało ponad 110 krajów, w tym USA i większość państw UE, lecz nie Serbia, Rosja i Chiny. USA i UE od lat zachęcają Kosowo i Serbię do znormalizowania stosunków.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)