"Z dużymi nadziejami obserwowaliśmy w Polsce prace nad tzw. tarczą antykryzysową. Doceniamy szczególną uwagę poświęconą kwestiom społecznym i propozycjom, mającym na celu ochronę małych i średnich przedsiębiorstw. Niestety, naszym zdaniem rozwiązania dedykowane największym firmom są niewystarczające i nie zagwarantują bezpieczeństwa miejsc pracy, które stworzyliśmy dla polskiej gospodarki" - napisał w udostępnionym PAP w piątek liście do premiera prezes Whirlpool EMEA, wiceprezes wykonawczy Whirlpool Corporation Gilles Morel.

Morel zaznaczył, że jego opinia na temat proponowanych przez polski rząd rozwiązań oparta jest na analizie porównawczej programów pomocowych krajów, w których Whirlpool jest obecny. "Coraz więcej rządów idzie dalej w swoich propozycjach, nie tylko dbając o względną równowagę budżetu państwa, ale również aktywnie wspierając kluczowe branże, takie jak nasza, aby zagwarantować im przetrwanie i zatrudnienie pracowników w perspektywie długoterminowej" - podkreślił.

Prezes Whirlpool EMEA dostrzega powagę sytuacji, w której "wszystkie branże - bez wyjątku - stoją w obliczu poważnego kryzysu". Przewiduje, że sektor AGD, wraz z 77 tys. pracowników Whirlpool na całym świecie, również będzie nim dotknięty.

"W oparciu o ostatnie szacunki przewidujemy, że rynek europejski - będący największym pod względem wartości na świecie - skurczy się w drugim kwartale tego roku o około 30-50 proc. Tak gwałtowny spadek powoduje, że obecnie koncentrujemy się na tym, aby wspierać naszych pracowników i jednocześnie zapewnić ciągłość biznesową. Dlatego jesteśmy tak bardzo zainteresowani rozwiązaniami pomocowymi wdrażanymi w ekspresowym tempie przez poszczególne kraje" - wyjaśnił w liście do premiera.

Reklama

Morel przypomniał, że Polska jest jednym ze strategicznych krajów dla firmy Whirlpool Corporation w regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka). W 2015 roku firma ogłosiła Plan Przemysłowy dla Polski. Jego celem była racjonalizacja i specjalizacja polskich stref przemysłowych we Wrocławiu, Łodzi i Radomsku oraz unowocześnienie platform produkcyjnych. Na ten cel do końca 2018 roku przeznaczono 293 mln euro.

Whirlpool zatrudnia w Polsce obecnie około 6 tys. osób; oprócz trzech centrów produkcyjnych posiada biuro komercyjne w Warszawie, Centrum Usług Wspólnych dla Finansów EMEA w Łodzi, Centrum Usług Wspólnych dla Logistyki oraz Centrum Badań i Rozwoju we Wrocławiu, w ramach którego działa również Globalne Centrum R&D dla Lodówek.

"Naszym mottem przewodnim jest dostarczanie najlepszych rozwiązań klientom na całym świecie, ciągłe ulepszanie życia w domu. Jednak w tym dramatycznym momencie priorytetem jest bezpieczeństwo wszystkich naszych pracowników oraz tworzonych przez nas miejsc pracy. Niestety, te miejsca pracy, są w tym momencie zagrożone w Polsce" - zaznaczył prezes Whirlpool EMEA.

Jego zdaniem czas wielkiego kryzysu wymaga solidarności od wszystkich. W opinii Morela Whirlpool Corporation już teraz dokłada wszelkich starań, aby zminimalizować negatywne skutki obecnej sytuacji; niestety nie wiadomo, jak długo potrwa kryzys, dlatego narzędzia, którymi dysponuje korporacja, mogą się okazać niewystarczające.

"Wierzę, że ustawa przygotowana przez polski rząd i przyjęta przez parlament jest kolejnym, ale nie ostatnim posunięciem w walce z kryzysem gospodarczym, w obliczu którego stanęliśmy. Liczymy na dalsze szybkie i zdecydowane działania, które odpowiednio złagodzą spowolnienie, które jest już faktem. Czas jest kluczowym czynnikiem w ochronie miejsc pracy tworzonych przez lata" - podkreślił w liście do premiera.

W środę rzecznik firmy Zygmunt Łopalewski poinformował PAP, że Whirlpool rozpoczął 1 kwietnia zawieszanie działalności w swoich zakładach w Łodzi, Radomsku i Wrocławiu. Produkcja będzie zatrzymana do 15 kwietnia. Na pierwsze 5 dni postoju pracownicy zostali zobowiązani do wzięcia urlopu wypoczynkowego; za jego drugą część otrzymają tzw. postojowe równe 100 proc. wynagrodzenia.(PAP)

autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska