Największe organizacje zrzeszające rosyjskich przedsiębiorców skierowały list do premiera Michaiła Miszustina, w którym zaapelowały o uznanie biznesu we wszystkich sferach gospodarki za poszkodowany w wyniku pandemii koronawirusa oraz o pilne wsparcie państwa.

Wśród sygnatariuszy listu jest Związek Rosyjskich Przemysłowców i Przedsiębiorców (RSPP), Izba Przemysłowo-Handlowa (TPP) i organizacja Diełowaja Rossija (Rosja Biznesowa) - podał we wtorek dziennik "Wiedomosti".

Autorzy listu oceniają, że niezbędne są pilne działania państwa wspierające biznes, w przeciwnym razie w Rosji dojdzie do masowych bankructw firm, wzrostu bezrobocia i dużego zmniejszenia wpływów z podatków. Przedsiębiorcy apelują, by za poszkodowane z powodu koronawirusa uznać nie poszczególne branże - jak uczynił to rząd - a przedsiębiorstwa ze wszystkich sfer gospodarki.

Biznesmeni proszą, by rząd rozpatrzył możliwość dotacji dla firm, które musiały wstrzymać do 30 kwietnia pracę, w wysokości 2/3 średniej pensji pracowników. Firmy, które nadal działają należałoby wesprzeć stymulując popyt poprzez przyspieszenie zamówień państwowych i zmniejszenie obciążeń podatkowych.

Rząd powinien rozpatrzeć możliwość zwolnienia biznesu od płacenia podatków oraz przekazania subsydiów na pokrycie kosztów wynajmu, kredytów czy leasingu - postulują biznesmeni. Proszą też o wsparcie finansowe i ulgi podatkowe dla przedsiębiorców indywidualnych niezatrudniających pracowników.

Reklama

Wcześniej rząd ustalił listę branż gospodarki najbardziej dotkniętych skutkami pandemii koronawirusa. W wykazie znalazły się: linie lotnicze, usługi lotniskowe, transport samochodowy, kultura i organizacja czasu wolnego, usługi sportowo-zdrowotne i ogółem sport.

W Rosji zarejestrowano dotąd 7497 przypadków zakażenia koronawirusem, z czego 1154 w ciągu ostatniej doby. W kraju obowiązują do końca kwietnia dni wolne od pracy, ogłoszone w celu zminimalizowania kontaktów pomiędzy ludźmi. W Moskwie i wielu innych regionach władze zarządziły obowiązkową samoizolację mieszkańców; wyjść z domu można jedynie w niezbędnych przypadkach.

>>> Czytaj też: Gospodarczy restart. Najpierw Austria, później Niemcy i Włosi