Minister klimatu w porannej rozmowie w radiowej Jedynce pytany był o szczegóły wtorkowego transportu, który dotarł na lotnisko w Warszawie. Resort na Twitterze poinformował, że jednym z największych na świecie samolotów transportowych do Polski dostarczono ponad 50 ton środków ochrony osobistej.

Kurtyka wyjaśnił, że przywieziono w nim m.in. kilka milionów maseczek oraz "ogromne ilości" płynu do dezynfekcji. "To wszystko trafia do służby zdrowia" – dodał.

Zaznaczył, że rozlokowaniem tego sprzętu zajmuje się Agencja Rezerw Materiałowych, która w jego ocenie funkcjonuje bardzo dobrze i sprawnie.

Kurtyka zapewnił, że jednym z zadań resortu jest zapewnienie sprawnej pracy ARM. "Od poniedziałku funkcjonują trzy huby logistyczne, żeby sprawniej realizować zapotrzebowanie na sprzęt ze strony służby zdrowia" – powiedział.

Reklama

"W ostatnich tygodniach tylko z zasobów Agencji Rezerw Materiałowych wydano 9 mln różnego rodzaju masek, maseczek, prawie 1,2 mln rękawiczek, 290 tys. litrów płynów do dezynfekcji, 85 tys. gogli ochronnych" – wymienił minister klimatu. "To wszystko trafia do 673 podmiotów medycznych i służb wsparcia" – podkreślił.

Dopytywany, czy wśród dostaw, są także respiratory, zapewnił, że tak. "Te respiratory, kardiomonitory, bo to są urządzenia, które są niezbędne w obecnej sytuacji, również spływają do Agencji Rezerw Materiałowych" – wyjaśnił. Dodał, ze były one przez z nią kontraktowane, ale wspierają ją również spółki Skarbu Państwa i podmioty prywatne.(PAP)

Autorka: Agnieszka Ziemska