Illa podkreślił, że wkrótce po zablokowaniu wylotu ładunku z respiratorami przez Turcję służby dyplomatyczne Hiszpanii podjęły działania, służące wydaniu zakupionego przez hiszpańskie regiony sprzętu medycznego. “Nasz MSZ wykonał bardzo dużą pracę” - dodał szef resortu zdrowia.
Illa przypomniał, że na początku kwietnia rząd Pedra Sancheza zaprotestował przeciwko zatrzymaniu przez Ankarę samolotu, który miał dotrzeć do trzech hiszpańskich wspólnot autonomicznych: Nawarry, Katalonii oraz Kastylii-La Manchy.
Zarekwirowanie respiratorów, wyprodukowanych w Turcji na bazie chińskich komponentów, argumentowane było przez tureckie władze wprowadzonymi w marcu w tym kraju restrykcjami dotyczącymi eksportu materiałów i sprzętu medycznego.
Respiratory o wartości 3 mln euro miały trafić na oddziały intensywnej terapii hiszpańskich szpitali, gdzie z powodu masowych zachorowań na Covid-19 notowano niedobory tego sprzętu.
Hiszpania jest obok Włoch najbardziej doświadczonym krajem Europy z powodu epidemii koronawirusa. Do czwartku zmarło tam ponad 15,2 tys. osób, a blisko 152,5 tys. zostało zainfekowanych.
Z powodu niedoboru respiratorów resort zdrowia Hiszpanii zapowiedział na początku kwietnia możliwość transportu koleją pacjentów do szpitali we wspólnotach, w których występuje mniej przypadków zachorowania na Covid-19. Spółka Renfe, największy przewoźnik Hiszpanii, potwierdziła już, że zaadaptowała część wagonów do transportu zakażonych koronawirusem.
Marcin Zatyka (PAP)