Jak powiedział szef malezyjskiego rządu, decyzja jest zgodna z rekomendacjami Światowej Organizacji Zdrowia, by zbyt wcześnie nie wycofywać się z regulacji ograniczających kontakty między ludźmi. Premier ocenił, że widać pozytywne efekty wprowadzonych 18 marca przepisów, dzięki którym udało się ograniczyć rozprzestrzenianie się w kraju epidemii Covid-19. Wyrażając uznanie dla obywateli dodał, że przedłużenie tych obostrzeń pozwoli służbom medycznym w zapanowaniu nad epidemią i zabezpieczeniu się przed nowymi falami zachorowań.

Muhyiddin Yassin poinformował przy tym, że w nowej fazie blokady niektóre z sektorów gospodarki będą mogły wrócić do działania. Szczegóły mają być dostępne wkrótce.

Pierwotnie częściową blokadę kraju Malezja wprowadziła na okres od 18 do 31 marca, a następnie przedłużyła ją na kolejne 14 dni.

Na mocy obowiązujących przepisów mieszkańcy mogą wychodzić z domu jedynie po zakupy, do lekarza oraz w nagłych przypadkach. Zamknięte są granice – zarówno dla osób chcących wjechać do kraju, jak i chcących go opuścić, podobnie jak instytucje edukacyjne, wszystkie ośrodki kultu religijnego oraz przedsiębiorstwa, które nie są niezbędne do funkcjonowania państwa. Obowiązuje także całkowity zakaz zgromadzeń. Otwarte pozostają m.in. sklepy spożywcze i supermarkety, główne urzędy pocztowe, banki, szpitale oraz apteki.

Reklama

Jak podaje malezyjska agencja informacyjna Bernama, w czwartek miejscowa policja zanotowała 97-procentową skuteczność wprowadzonych ograniczeń w poruszaniu się.

Tymczasem zarówno w środę, jak i w czwartek liczba pacjentów z Covid-19 wyleczonych w malezyjskich szpitalach przekroczyła liczbę wykrytych nowych zachorowań. Obecnie liczba potwierdzonych przypadków wynosi 4228 – to najwięcej w Azji Południowo-Wschodniej. 67 osób zmarło.

Tomasz Augustyniak (PAP)