Agencja ratingowa S&P utrzymała rating Polski, wskazała na zdywersyfikowaną gospodarkę, bezpieczny poziom długu i mocne podstawy makroekonomiczne - informuje Ministerstwo Finansów w piątkowym komunikacie. Wskazano, że według S&P wskutek kwarantanny związanej z pandemią COVID-19 polska gospodarka skurczy się w 2020 r.

"10 kwietnia 2020 r. agencja ratingowa S&P ogłosiła decyzję o utrzymaniu oceny ratingowej Polski na poziomie A-/A-2 odpowiednio dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań w walucie zagranicznej oraz A/A-1 odpowiednio dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań w walucie krajowej" - informuje MF. "Perspektywa ratingu pozostała na poziomie stabilnym" - dodano.

Ministerstwo podaje, że S&P wskazuje w swoim komunikacie m.in. na zdywersyfikowaną gospodarkę, wykwalifikowaną kadrę pracowniczą, bezpieczny poziom długu publicznego i prywatnego oraz relatywnie głęboki krajowy rynek kapitałowy jako podstawy utrzymania oceny ratingowej.

"Według agencji podstawy makroekonomiczne gospodarki są mocne z uwagi na jej dywersyfikację i konkurencyjność oraz płynny kurs walutowy. Kwarantanna spowodowana pandemią COVID-19 zakłóci działalność gospodarczą, powodując kurczenie się polskiej gospodarki w 2020 roku" - pisze MF.

"Agencja oczekuje jednak, że istniejąca przestrzeń dla potencjalnych działań, w tym duża elastyczność polityki monetarnej w połączeniu z solidną pozycją bilansu zewnętrznego oraz przestrzenią fiskalną, pomoże złagodzić ten szok. W przyszłym roku S&P spodziewa się silnego ożywienia gospodarczego w Polsce (wzrost realnego PKB o blisko 5,0 proc.), co doprowadzi do poprawy sytuacji fiskalnej" - dodano.

Reklama

Ministerstwo zaznacza, że według S&P podniesienie oceny ratingowej Polski jest możliwe gdyby po chwilowym szoku wzrost gospodarczy powrócił na ścieżkę wzrostu bez tworzenia nierównowagi fiskalnej. Rating może zostać podniesiony także w przypadku, gdy nowo wprowadzane Pracownicze Plany Kapitałowe zwiększą prywatne oszczędności, redukując tym samym potencjalne zobowiązania rządu związane ze starzeniem się społeczeństwa i malejącą liczbą ludności w wieku produkcyjnym.

"Z drugiej strony rating mógłby znaleźć się pod presją, gdyby spowolnienie gospodarcze okazało się istotnie głębsze i dłuższe niż prognozy, co doprowadziłoby do pogorszenia się przepływów budżetowych i pozycji giełdowej znacznie powyżej oczekiwań" - czytamy w komunikacie Ministerstwa Finansów.

>>> Polecamy: PKB Polski załamie się w tym roku. Po raz pierwszy od 1992