CNN cytuje słowa dyrektor regionalnej ds. opieki nad pacjentami w stanie krytycznym w Northwell Health w Nowym Jorku, Mangali Narasimhan: „Dzięki przewracaniu pacjentów na brzuch ratujemy życie w stu procentach przypadków”. Nie jest to szokujące odkrycie: fizjoterapeuci od dawna stosują tę praktykę w przypadku osób m.in. cierpiących na przewlekłe choroby płuc.

Chodzi o to, by pomóc pacjentom nabrać tlen do płuc. Po umieszczeniu chorych na brzuchu wzrasta nasycenie tlenem – a to właśnie m.in. przez hipoksemię (obniżenie wysycenia hemoglobiny tlenem) dochodzi do zgonów u chorych na Covid-19. Kathryn Hibbert, dyrektor oddziału medycznego w Massachusetts General Hospital, komentuje: „Kładąc pacjentów na brzuchu odblokowujemy te segmenty płuc, które wcześniej nie działały”.

Redakcja Futurism.com powołuje się na badanie z 2013 r. opublikowane w The New England Journal of Medicine: wykazało ono, że ta pozycja pomogła obniżyć śmiertelność pacjentów z ciężkim zespołem ostrej niewydolności oddechowej (rodzajem niewydolności oddechowej spowodowanej zapaleniem płuc), którego doświadczają także pacjenci z ciężkimi przypadkami Covid-19. Badanie to dotyczyło jednak tylko pacjentów, którzy byli uzależnieni od respiratorów.

Nowsze badanie, opublikowane w marcu i przeprowadzone w szpitalu w Wuhan w Chinach, wykazało, że leżenie twarzą w dół było w niektórych przypadkach bardziej pomocne niż stosowanie dodatniego ciśnienia w płucach przy użyciu respiratorów. Pomimo wczesnych sukcesów, badania te są nadal w początkowej fazie. Wielu pacjentów może również nie być w stanie fizycznie spędzić całego dnia w pozycji uciskającej brzuch. Naukowcy w Stanach Zjednoczonych analizują obecnie w ramach badań klinicznych wpływ wywierany przez pacjentów, którzy potrzebują dodatkowego tlenu (ale już niekoniecznie respiratora) na ich żołądki.

Reklama

>>> Czytaj też: Bez szczepionki na Covid-19 restrykcje mogą być konieczne do 2022 roku