"Nie mam prawa zakazać wam pójścia do cerkwi. Ale mam prawo (moralne), by was bardzo poprosić, abyście tego nie robili, i spędzili Wielkanoc w domu" - napisał na Facebooku prezes.

Zapowiedział, że w przypadku potwierdzenia obecności pracownika na masowych zgromadzeniach religijnych w tym okresie, zwróci się do jego bezpośredniego naczelnika o to, żeby wysłał daną osobę na dwutygodniowy urlop - płatny, jeśli jest to możliwe, bezpłatny, jeśli nie ma takiej możliwości.

Jak dodał, będzie miało to na celu "upewnienie się w warunkach samoizolacji", że pracownik jest zdrowy.

Prezes poczty podkreślił też, że 25 tys. hrywien (ok. 3,8 tys. zł), przewidziane przez pocztę dla jej pracowników zakażonych koronawirusem, może nie zostać wypłacone, jeśli potwierdzony będzie fakt zainfekowania podczas wielkanocnych zgromadzeń.

Reklama

Przedsiębiorstwo pocztowe Ukrposzta zatrudnia ok. 65 tys. osób.

Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)