Podczas konferencji prasowej Maląg była pytana, czy planowana jest podwyżka zasiłków dla bezrobotnych. Odpowiedziała, że obecnie priorytetem jest utrzymanie miejsc pracy, czemu mają służyć obowiązujące od 1 kwietnia rozwiązania w ramach tarczy antykryzysowej.

"Analizujemy każdego dnia, jak kształtuje się poziom bezrobocia w kraju. Te analizy są przygotowywane (...). Jeśli będzie potrzeba, taki mechanizm (podwyższenia zasiłków – PAP) zostanie wprowadzony" – poinformowała szefowa MRPiPS.

Dopytywana o słowa wicepremier Jadwigi Emilewicz, że rozważany jest niemal dwukrotny wzrost wysokości zasiłku dla bezrobotnych, Maląg odpowiedziała, że nie ma decyzji o ewentualnej podwyżce i "to nie jest jeszcze ten etap".

"Priorytetem jest utrzymanie i zatrzymanie pracowników u swoich pracodawców. (...) Dzisiaj zależy nam na tym, żeby tarcza antykryzysowa ruszyła pełną parą" – zaznaczyła.

Reklama

Przypomniała, że na podstawie wydanego przez nią rozporządzenia ułatwiona została rejestracja bezrobotnych.

"Prerejestracja może się odbywać w formie elektronicznej, potwierdzenie jest telefoniczne, aby osoby, które tracą pracę, mogły szybko rejestrować się i szybko właściwe świadczenia otrzymywać" – powiedziała.

Maląg była też pytana o to, czy brane jest pod uwagę zamrożenie pensji minimalnej w 2021 roku – obecnie jest to 2600 zł brutto, w przyszłym roku – według zapowiedzi PiS z ubiegłorocznej konwencji wyborczej – minimalne wynagrodzenie miało wzrosnąć do 3 tys. zł brutto.

"Do lipca mamy czas na analizę sytuacji gospodarczej w kraju, aby przedstawić stronie społecznej wysokość proponowanego minimalnego wynagrodzenia na 2021 roku. W drugim półroczu tego roku będziemy ogłaszać, jaki poziom minimalnego wynagrodzenia będzie obowiązywał w 2021" – wskazała.

>>> Czytaj też: Kryzysowa "jazda na gapę". Po rządowe pieniądze sięgną też ci, którzy nie potrzebują pomocy