Warszawa, 22.04.2020 (ISBnews) - Polskie firmy podejmują już pierwsze kroki związane z wejściem na malezyjski rynek. Działania rozpoczęte teraz mogą pomóc w ekspansji w IV kwartale 2020 albo, co bardziej prawdopodobne, w 2021 roku, ocenia w rozmowie z ISBnews Przemysław Zaręba, kierownik Zagranicznego Biura Handlowego (ZBH) Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH) w Kuala Lumpur. Według niego, do najatrakcyjniejszych, z punktu widzenia ekspansji polskich firm, branż w Malezji należą: kosmetyki, technologie cyfrowe, bankowość i ubezpieczenia oraz przemysł energii odnawialnej.
"Na bieżąco obsługujemy zapytania polskich firm, którzy przygotowują się na powrót do normalnych relacji gospodarczych, w związku z tym już teraz podejmują pierwsze kroki związane z wejściem na malezyjski rynek. Działania rozpoczęte już teraz mogą pomóc w ekspansji w czwartym kwartale 2020 albo, co bardziej prawdopodobne, w 2021 roku" - powiedział ISBnews Zaręba.
"Nasze biuro handlowe współpracuje z polskimi przedsiębiorcami nad kilkoma projektami eksportowymi. Jeśli wszystkim polskim eksporterom, z którymi współpracujemy, uda się zaistnieć na malezyjskim rynku pod koniec trzeciego lub w czwartym kwartale tego roku, odczytamy to za spory sukces w obecnej, bardzo trudnej sytuacji" - dodał.
Według niego, do najatrakcyjniejszych, z punktu widzenia ekspansji polskich firm, branż w Malezji należą: kosmetyki, technologie cyfrowe, bankowość i ubezpieczenia oraz przemysł energii odnawialnej. Malezja to także największy na świecie producent rękawic medycznych.
Szef biura PAIH w Kuala Lumpur wskazał, że dane malezyjskiej rządowej agencji promocji handlu i eksportu MATRADE pokazują, iż już w 2012 r. import kosmetyków do Malezji stanowił ponad 72% całej konsumpcji.
"Spory rynek wewnętrzny liczący ponad 32 mln ludności oraz położenie kraju w geograficznym centrum Azji Południowo-Wschodniej to ciekawa oferta, która pozwala na dostęp do olbrzymiej grupy potencjalnych klientów, plasując Malezję na pozycji tzw. hubu dystrybucyjnego w całym regionie ASEAN. W związku z tym, w naszej ocenie branża kosmetyczna jest jedną z najciekawszych i najbardziej perspektywicznych dla polskich przedsiębiorców" - stwierdził Zaręba z PAIH.
W ocenie ZBH Kuala Lumpur, Malezja pozostanie - niezależnie od obecnej sytuacji - atrakcyjną gospodarką dla międzynarodowych inwestorów (w tym polskich) z szeroko pojętej branży technologii cyfrowych. Zwłaszcza sektory takie, jak: bankowość i finanse (rozwiązania m-commerce), usługi IT: analiza danych, bezpieczeństwo cyfrowe, programowanie oraz nowoczesne rozwiązania stosowane w coraz szybciej rozwijającym się handlu online (e-commerce) powinny być w centrum zainteresowania potencjalnych inwestorów.
"Malezja to także największe na świecie centrum bankowości islamskiej - branży jeszcze mało znanej w Polsce. Reprezentuje ponad 66% światowego rynku islamskich papierów wartościowych (obligacje sukuk), a malezyjski ringgit to waluta, którą użyto w ponad 50% tego typu wystawionych obligacji (przed dolarem amerykańskim). Rynek ubezpieczeń, a zwłaszcza ubezpieczenia takaful oparte na prawie muzułmańskim sharia to kolejny atrakcyjny obszar działalności dla potencjalnych inwestorów z Polski" - dodał ekspert PAIH.
"Na znaczeniu rośnie również przemysł elektryczny i elektroniczny. Przykładowo tylko w 2019 r. w Malezji wyprodukowano 35,8 mld tranzystorów elektronicznych, a wartość inwestycji zagranicznych w całym przemyśle E&E wyniosła 10,71 mld ringgitów malezyjskich (ok. 10,2 mld zł). W 2016 r. Malezja sprzedała za granicę światłoczułe elementy półprzewodnikowe o wartości ponad 18 mld ringgitów (17,3 mld zł)" - wymienił szef ZBH.
Kolejnym interesującym obszarem inwestycji jest szeroko pojęty przemysł energii odnawialnej i nieodnawialnej. Na uwagę zasługuje wydobycie i przetwórstwo gazu ziemnego, ropy naftowej oraz surowców naturalnych takich jak: cyna, boksyt, węgiel, miedź, ruda żelaza, wapień oraz złoto. Malezja posiada 4 największe zasoby ropy naftowej i gazu ziemnego w obszarze Azji - Pacyfiku zaraz po Chinach, Indiach i Wietnamie i eksportuje 25% swojego wydobycia ropy naftowej.
"Chociaż produkcja energii w Malezji oparta jest przede wszystkim na ropie i gazie, to ciekawym kierunkiem inwestycji jest produkcja, przetwarzanie i dystrybucja energii odnawialnej. W 2019 r. malezyjski rząd wyliczył, że kraj ten tylko do 2025 r. będzie potrzebował inwestycji o wartości ok. 33 mld ringittów tak, aby osiągnąć 20% wzrost produkcji elektryczności ze źródeł odnawialnych. Biorąc pod uwagę takie czynniki jak wysokie nasłonecznienie oraz fakt, że energia słoneczna jest tańsza w produkcji (niż ta pochodząca z gazu), uwaga inwestorów powinna skierować się np. na rozwój technologii związanych z wytwarzaniem zaawansowanych paneli słonecznych. Malezja posiada także szeroki dostęp do źródeł energii pochodzących z wody, wiatru, biomasy czy geotermii, natomiast niezbędne są tutaj nakłady inwestycyjne stąd kluczowe będzie zaangażowanie biznesu w celu rozwoju technologii umożliwiającej pełne wykorzystanie energii z tych źródeł" - powiedział Zaręba.
Przedstawiciel PAIH poinformował także, że dotychczas polscy przedsiębiorcy zaangażowani biznesowo w Malezji i Mjanmie nie zgłosili Agencji żadnych problemów wywołanych przez pandemię.
"Na bieżąco udzielamy konsultacji tym, którzy rozpoczęli z nami projekty ekspansji na początku tego roku i wspólnie przechodzimy przez ten trudny okres. Pomagamy również rodzimym firmom, które poszukują azjatyckich dostawców maseczek czy rękawic jednorazowych. Zaplanowaliśmy webinaria, podczas których będziemy doradzać polskim firmom jak teraz i w najbliższej przyszłości mogą wejść na rynki Malezji oraz Mjanmie. Przygotowujemy również programy 2-3 misji gospodarczych dla polskich przedsiębiorców i mamy nadzieję, że dojdzie do nich jeszcze w IV kwartale tego roku" - wymienił szef ZBH w stolicy Malezji.
"Malezja jest największym producentem rękawiczek lateksowych i nitrylowych na świecie. Ponowne uruchomienie produkcji w dobie globalnej pandemii było więc kluczowe dla wielu zagranicznych odbiorców. Dzięki staraniom państw członkowskich UE rząd w Kuala Lumpur zezwolił 1 kwietnia krajowym producentom na powrót do normalnej działalności" - dodał.
Krajowe stowarzyszenie producentów rękawic (MARGMA) szacuje, że wzrost sprzedaży w samym tylko 2020 roku wyniesie ok. 16% (wobec średniej na poziomie 6-8% w poprzednich latach), wskazał także.
Od 18 marca do 28 kwietnia obowiązuje dekret Movement Control Order (MCO), który w trzech etapach wprowadzał ograniczenia mające zmniejszyć rozprzestrzenianie się pandemii COVID-19 w Malezji.
"W związku z ograniczeniem m.in. swobody przemieszczania się w Malezji, część zakładów produkcyjnych musiała zmniejszyć produkcję lub całkowicie ją wstrzymać. Jednak widać już ostrożne otwieranie się gospodarki i stopniowy powrót do normalnej działalności chociaż ograniczenie w przemieszczaniu się jest dalej utrzymane" - uważa Zaręba.
Utrudnienia dotyczą całego życia społeczno-gospodarczego Malezji: zamknięte są szkoły i uczelnie wyższe, transport publiczny działa w określonych godzinach, tzn. rano od 6 do 10 i wieczorem od 17 do 22. Możliwe jest poruszanie się na odległość nie większą niż 10 km od miejsca zamieszkania, a restauracje mogą sprzedawać posiłki tylko na wynos. Ograniczono też godziny otwarcia stanowisk kontrolnych na granicach wewnętrznych między posiadającymi częściową autonomię stanami Sabah a Sarawak leżącymi w malezyjskiej części wyspy Borneo. Ciągle utrzymany jest zakaz wjazdu dla cudzoziemców na terytorium całej Malezji: zarówno Półwyspu Malajskiego jak i malezyjskiego Borneo.
"Jeszcze w lutym 2020 r. stopa bezrobocia w Malezji wynosiła ok. 3,3 %. Przewiduje się, że sytuacja na tamtejszym rynku pracy wkrótce znacznie się pogorszy, osiągając być może największy wzrost liczby bezrobotnych od ponad 30 lat. Spora część zakładów produkcyjnych oraz przedstawicieli sektora MŚP będzie zmuszona zwolnić część pracowników z powodu ograniczeń związanych z Movement Control Order. Jednoczesne widoczne są zdecydowane starania rządu Malezji związane z wprowadzonym pakietem stymulującym gospodarkę o wartości ponad 250 mld RM (ok. 237,5 mld zł) w celu m.in. uratowania jak największej liczby miejsc pracy" - wskazał szef biura PAIH w Kuala Lumpur.
W 2019 r. eksport Polski do Malezji wzrósł o 45%, a polsko-malezyjskie obroty handlowe wyniosły blisko 4,6 mld zł.
Renata Oljasz
(ISBnews)