Polacy, zapytani niemal po miesiącu o to, które z wyzwań związanych z finansami musieli odłożyć na później w związku z sytuacją epidemiologiczną, najczęściej wskazywali na wakacyjne wyjazdy (44%). Niemal co trzecia osoba (32,8%) zamierza rezygnować na ten moment z zaplanowanych już wyjazdów weekendowych, w tym na tzw. długie weekendy, np. majówkę czy Boże Ciało. Taką konieczność deklarowali zwłaszcza mieszkańcy dużych miast, powyżej 250 tys. mieszkańców oraz metropolii (kolejno 52 i 33%). Wymuszona zmiana planów najbardziej dotknie osoby pobierające świadczenie 500+ na jedno dziecko. 60% z nich nie pojedzie w tym roku na wakacje, a 49% na zaplanowane już weekendowe wypady, podano.

"Wyniki naszego badania pokazują gromadzące się czarne chmury nad branżą turystyczną globalnie, ale także na poziomie lokalnym, czyli problemy dla właścicieli polskich pensjonatów czy osób wynajmujących kwatery. Niemal tyle samo ankietowanych przez nas Polaków, bo 36,4% wskazało, że zamierza odwołać dużą rodzinną uroczystość, co z kolei oznacza duże kłopoty dla firm organizujących i obsługujących rodzinne uroczystości, często organizowane w lokalnych restauracjach czy hotelach" - powiedział dyrektor Departamentu Marketingu i Reklamy Santander Consumer Banku Dariusz Józefiak, cytowany w komunikacie.

W pierwszych dniach marca co trzeci badany (33,6%) deklarował, że największym finansowym wyzwaniem tej wiosny będzie dla niego remont mieszkania lub domu. Na drugim miejscu znalazły się przygotowania do Świąt Wielkanocnych (18,2%), a niemal identyczny odsetek wskazał na potrzebę odkładania pieniędzy na wakacje (17,9%). Na dalszych miejscach znalazły się takie kwestie jak: organizacja lub udział w rodzinnej uroczystości - weselu, komunii, chrzcinach (niespełna 17%), zakup lub naprawa samochodu (niecałe 15%) oraz prace związane z urządzaniem działki, ogrodu lub tarasu (14%).

Niemal co czwarty ankietowany (23,6%) w związku ze zmianą wiosennych wyzwań ma zamiar przełożyć uprzednio zaplanowany remont, 9% odłożyło na później zakup sprzętu RTV lub AGD, a ponad 7,4% zrezygnowało z zakupu lub naprawy samochodu, wskazano również.

Reklama

"Swoje plany w najmniejszym stopniu przekładają osoby posiadające umowę o pracę. Kryzys epidemiologiczny najbardziej wpłynął na planowane działania pracujących na podstawie umowy o dzieło. Dla porównania - wakacje odkłada 38% pracowników etatowych, tyle samo rezygnuje z wakacji i większych uroczystości, a 36% z wyjazdów weekendowych. Natomiast ci, którzy pracują na umowie o dzieło, znaleźli się w dużo gorszej sytuacji - 100% z nich rezygnuje z wyjazdów, 36% z planowanych rodzinnych imprez, aż 27% z wydatków na edukację swoją lub dzieci" - czytamy dalej.

Santander CB zapytał także Polaków, na kiedy zamierzają przełożyć planowane wcześniej aktywności. Najczęściej wskazywaną odpowiedzią w wielu grupach wiekowych - od najmłodszych, przez 30-latków i 40-latków aż po seniorów była druga połowa bieżącego roku (33,6%). Niewiele mniej badanych (25,4%) przesuwa swoje plany co najmniej o rok, a identyczny odsetek chce je przeprowadzić możliwie szybko, kiedy tylko skończy się epidemia. Co dziesiąty Polak nie widzi potrzeby zmiany terminu swoich wcześniejszych zamierzeń. Okazuje się, że poziom obaw przed zachorowaniem nie wpływa znacząco na nasze plany. Zarówno ci, którzy obawiają się najbardziej zachorowania, jak i ci, którzy w ogóle się tego nie boją, mają zamiar przełożyć je na drugą połowę roku albo poczekać, jak tylko epidemia minie, i od razu przystąpić do działania, wskazano również.

Z badania wynika, że prawie połowa z nas (43,7%) odkłada pieniądze na zaplanowane wcześniej większe wydatki. Wśród najlepiej zarabiających, czyli z dochodem powyżej 5 tys. zł netto, oszczędza 57,6% Polaków, ale w grupie zarabiającej najmniej, czyli do 999 zł, dotyczy to 19,6%. Z bieżących przychodów - pensji, emerytury, renty lub dochodów własnej firmy - wiosenne wyzwania zamierzał sfinansować co piąty badany (20%). Niespełna 12% deklarowało, że rezygnuje z innych wydatków, aby móc sfinansować swoje plany (w 2019 r. odsetek ten wynosił 9,8%). Co dziesiąta osoba podejmuje w tym celu dodatkową pracę.

Ponad 6% respondentów twierdziło, że na większe wiosenne wydatki woli zaciągnąć kredyt w banku.

"Niskie oprocentowanie kredytów, szczególnie teraz, kiedy obniżone zostały stopy procentowe, może wpłynąć na zwiększenie zainteresowania ofertami kredytowymi banków, w szczególności tymi zaciąganymi online. Epidemia koronawirusa prawdopodobnie przyspieszy trwałą migrację do kanałów cyfrowych, bo wiele osób przekona się do tego, że dostęp zdalny, między innymi do kredytów, jest po prostu wygodny" - dodał Józefiak.

Polacy, zapytani o to, które ze stających przed nimi wyzwań sfinansowaliby z kredytu, gdyby właśnie go zaciągali, najwięcej - bo niemal jedna trzecia - wskazała na remont mieszkania lub domu (32,1%). Więcej niż co dziesiąty ankietowany (11%) za pieniądze z kredytu urządziłby działkę, ogród lub taras, a niemal identyczny odsetek kupiłby nowy sprzęt RTV lub AGD do domu (10,3%). Swoje plany wakacyjne zrealizowałoby dzięki kredytowi 9,6% z nas, podsumowano.

Santander Consumer Bank jest jednym z liderów rynku consumer finance w Polsce. Oferuje klientom szeroki zakres produktów obejmujący kredyty gotówkowe, kredyty na nowe i używane samochody, kredyty ratalne, karty kredytowe oraz lokaty. Produkty dystrybuowane są online oraz poprzez sieć oddziałów, salony i komisy samochodowe, sklepy i punkty usługowe.

>>> Czytaj też: Drugi etap znoszenia ograniczeń - już w pierwszej połowie maja