Trzaskowski – w wystąpieniu na Facebooku – zwrócił uwagę, że od kilku dni rośnie liczba osób korzystających z miejskiej komunikacji publicznej. Poinformował, że od czasu wprowadzenia ograniczeń z powodu epidemii koronawirusa średnio z transportu publicznego korzystało ok. 20 proc. pasażerów w stosunku do liczby podróżnych sprzed pandemii. Obecnie, co dzień przybywa ok. 2 proc. pasażerów.

W ocenie Trzaskowskiego – biorąc pod uwagę wzrost liczby podróżujących – miasto nie będzie w stanie sprostać wymogom dotyczącym ograniczenia liczby pasażerów w pojazdach komunikacji publicznej.

"Apeluję do rządu, aby te rozporządzenia zostały przemyślane i te obostrzenia, które są wprowadzane, dlatego, że widać, że w kolejnych tygodniach, kolejnych miesiącach ludzi w komunikacji będzie więcej, a my przecież nie mamy dodatkowych (…) tramwajów czy autobusów" - powiedział.

Podkreślił, że obecnie wykorzystywany jest cały tabor, jakim dysponuje komunikacja miejska. "Ale ten tabor nie jest z gumy, on się nie rozciągnie, a w związku z tym, że państwa (pasażerów – PAP) będzie coraz więcej pojawia się problemy" - oznajmił. (PAP)

Reklama