We wtorek CNN podała, powołując się na anonimowego przedstawiciela rządu USA, że przywódca koreańskiego reżimu jest "w poważnym stanie" po przebytej operacji serca.

Donald Trump uważa, że to "kolejny fake news" CNN, stacji, która często jest wobec niego krytyczna.

"Mamy dobre stosunki z Koreą Północną, mam dobre relacje z Kim Dzong Unem i mam nadzieję, że nic mu nie jest" - dodał Donald Trump.

Armia USA oświadczyła w środę, że zakłada, iż Kim nadal sprawuje pełną kontrolę nad krajem i siłami zbrojnymi.

Reklama

Sceptycznie do doniesień o złym stanie zdrowia przywódcy KRLD podchodzi także rząd Korei Południowej. Pragnący zachować anonimowość przedstawiciel władz w Seulu powiedział południowokoreańskiej agencji Yonhap, że "to nie prawda, iż Kim Dzong Un jest ciężko chory".

Spekulacje na temat stanu zdrowia Kima pojawiły się po tym, jak nie był on obecny 15 kwietnia na uroczystościach poświęconych jego dziadkowi i założycielowi Korei Północnej Kim Ir Senowi. (PAP)