Strategia to efekt prac powołanej w lipcu 2019 r. przez prezydenta Donalda Trumpa grupy roboczej ds. paliwa jądrowego. „Upadek bazy przemysłowej w USA w ciągu ostatnich kilku dekad zagroził naszemu interesowi narodowemu i bezpieczeństwu narodowemu” - oświadczył Brouillette. Jak dodał, prezentowana strategia zawiera szereg propozycji strategicznych działań, wiodących do odzyskania przez Amerykę pozycji lidera w energii jądrowej i technologiach z nią związanych.

Zgodnie z dokumentem, po pierwsze administracja USA podejmie "energiczne działania" na rzecz przemysłu wydobywającego uran i produkującego paliwo jądrowe. Jednym z efektów ma być uniezależnienie się od zagranicznych elementów łańcucha, np. zakładów wzbogacania uranu.

W dalszej kolejności amerykański rząd wesprze sektor badań rozwojowych nad technologiami jądrowymi.

Wreszcie strategia stawia przed rządem wejście na zagraniczne rynki, zdominowane obecnie przez państwowe koncerny z Chin i Rosji, których działalność jest wskazywana jako główna przyczyna zepchnięcia Ameryki z pozycji lidera.

Reklama

"Celem jest odzyskanie wiodącej pozycji w eksporcie technologii jądrowych. Odbudujemy amerykańską wiarygodność i zademonstrujemy zdolność do konkurencji rynkowej i odpowiedzialność, jako partnera" - czytamy w strategii.

Konkurencyjność amerykańskiego przemysłu jest wskazywana jako główny czynnik ponownego podboju rynków. Dlatego strategia zwraca uwagę na konieczność zapewnienia finansowania dla instytucji wspierających rozwój cywilnego sektora nuklearnego, w tym przemysłu i finansowego wsparcia dla eksportu ich produktów. Wspomina się np. o bezpośrednim finansowaniu na podstawie umów międzyrządowych zagranicznymi partnerami.

Strategia uznaje, że efektywna integracja finansowania wymaga zniesienia restrykcji, obowiązujących obecnie wobec amerykańskich instytucji wsparcia eksportu.

Do niedawna jedynym rządowym narzędziem była agencja kredytów eksportowych EXIM (Export-Import Bank), ale warunki na których działa są określane regulacjami OECD. Jesienią 2019 r. powstała U.S. Development Finance Corporation (DFC), jednak ciągle ma ona zakaz finansowania czy gwarantowania finansowania zagranicznych projektów jądrowych. DFC powstała bowiem z połączenia Overseas Private Investment Corporation (OPIC) i agencji pomocowych dla zagranicy, które miały zakaz takich działań.

Oznacza to, że rząd USA nie ma żadnych możliwości bezpośredniego inwestowania w zagraniczne projekty jądrowe. Strategia wprost wymienia konieczność zmiany tego stanu.

Polski rząd, który nadal w planach ma budowę energetyki jądrowej twierdzi, że prowadzi dialog w tej sprawie z szeregiem potencjalnych partnerów zagranicznych, ale najbardziej zaawansowane są rozmowy właśnie z Amerykanami.(PAP)

autor: Wojciech Krzyczkowski