Prezydent stolicy mówił podczas poniedziałkowego briefingu prasowego, że w czasie epidemii i spowodowanego nią kryzysu gospodarczego trwa dyskusja o tym, jakie zmiany i oszczędności należy wprowadzić w budżecie miasta. Pojawiają się również i takie pomysły, aby oszczędności szukać, np. wyłączając latarnie uliczne.
"Warszawa nie oszczędza na bezpieczeństwie, bo to jest najważniejsze" – zapewnił Trzaskowski. Zaznaczył jednak, że miasto jest natomiast w stanie wprowadzać takie rozwiązania, które pozwolą oszczędzać i energię, i pieniądze. Zapewnił, że stolica szuka takich oszczędności, aby w miarę możliwości były one jak najmniej odczuwalne dla jej mieszkańców. "Operację wymiany 43 tysięcy opraw oświetleniowych na latarniach planujemy na lata 2021-2022. Obejmie ona około połowy warszawskich latarni" - zapowiedział.
Jak mówił, oświetlenie wielu warszawskich ulic było instalowane kilkadziesiąt lat temu. Obecnie jest już nieefektywne, energochłonne i wymaga częstych napraw. Tylko 15 proc. z ok. 55 tysięcy opraw świeci nowoczesnym światłem LED, które zamontowano w ciągu ostatnich kilku lat. Zapewnił, że wymiana starych opraw oświetleniowych na nowe w technologii LED przynosi liczne korzyści. W najbliższych tygodniach planowane jest ogłoszenie przetargów na realizację prac.
Trzaskowski zapewnił, że te oszczędności umożliwią trzykrotnie niższe zużycie energii elektrycznej w ciągu roku oraz pozwolą znacznie ograniczyć liczbę awarii oświetlenia. Jak dodał, mniejsze zużycie energii oznacza także zmniejszenie emisji szkodliwych substancji oraz zapewnienie poprawy widoczności i bezpieczeństwa na drogach, a także poprawi się estetyka oświetlenia. "Dzięki tej inwestycji w krótkim czasie zyska również budżet stolicy" – zaznaczył. "Jesteśmy w stanie, po tej kompleksowej wymianie, oszczędzać 16 mln zł rocznie. I to jest to zobowiązanie, które podejmujemy" – zapewnił.
Trzaskowski przyznał także, że miasto wciąż szuka oszczędności długoplanowych, takich, które nie będą wchodziły w konflikt z priorytetami miasta. "Przez cały czas trwa przegląd, zastanawiamy się, gdzie jesteśmy w stanie tego typu oszczędności wygenerować" – dodał.
Poinformował także, że w związku z tym, iż już teraz trzeba było zawierać umowy i rozstrzygać niektóre przetargi, m.in. te dotyczące oświetlenia świątecznego w Warszawie, podjął decyzję, że także i tutaj w tym roku będą wprowadzane oszczędności. Trzaskowski przypomniał, że warszawska iluminacja świetlna została uznana za jedną z lepszych na świecie, ale – jak zaznaczył – miasto chce dać przykład, że w tych trudnych czasach trzeba tego typu inicjatywy potraktować trochę inaczej. "Dlatego w tym roku ta iluminacje będzie wyglądała inaczej. Będziemy na niej oszczędzać pieniądze" – mówił.
Zapewnił, że w tym roku miasto ograniczy się wyłącznie do choinki na pl. Zamkowym, a także iluminacji Krakowskiego Przedmieścia i Nowego Światu. "W innych miejscach tej iluminacji nie będzie" - poinformował. Jak dodał, dzięki temu miasto zaoszczędzi ok. trzy miliony złotych rocznie. "W ten sposób chcemy przesłać bardzo klarowny sygnał, że tam, gdzie możemy, te pieniądze oszczędzamy, ale oczywiście podtrzymując najważniejsze funkcje miasta, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo" – zapewnił.(PAP)
