Epidemia koronawirusa doprowadziła do największej w Hiszpanii redukcji miejsc pracy od 2012 r. Od stycznia do marca 2020 r. zlikwidowano prawie 286 tys. etatów - wynika z opublikowanych we wtorek danych Krajowego Urzędu Statystycznego (INE) w Madrycie.

Jak wyjaśniły w komunikacie władze INE, rozwój choroby w Hiszpanii, a szczególnie wprowadzony 15 marca w konsekwencji epidemii stan zagrożenia doprowadziły do znaczącej likwidacji miejsc zatrudnienia w pierwszym kwartale 2020 r.

Według INE największa w tym okresie redukcja miejsc pracy miała miejsce w drugiej połowie marca. Urząd wskazał, że łącznie od 1 stycznia do 31 marca w Hiszpanii pracę straciło 285 600 osób.

INE zaznaczył, że choć pod koniec marca bezrobocie w Hiszpanii można było szacować na 14,4 proc., to poziom ten może być znacznie wyższy, ponieważ wiele osób, które w ostatnich tygodniach przestały pracować, nie zostało jeszcze zarejestrowanych jako bezrobotni w urzędach pracy.

22 kwietnia hiszpańska minister pracy i gospodarki społecznej Yolanda Diaz poinformowała, że według szacunków jej resortu bezrobocie w kraju wzrosło do 14,9 proc. Wyjaśniła, że bez pracy pozostaje blisko 3,8 mln osób.

Reklama

“Od 12 marca do 31 marca pracę straciło 900 tys. osób. Później, w pierwszej połowie kwietnia, zjawisko likwidacji miejsc pracy wyhamowało” - powiedziała Diaz.

Z opublikowanej 20 kwietnia przez bank centralny analizy wynika, że kryzys wywołany przez Covid-19 może podnieść bezrobocie w Hiszpanii z notowanych w marcu 13,7 proc. do poziomu 21,7 proc. w grudniu. Bank ocenia, że w następstwie epidemii zostało już zwolnionych lub w najbliższym czasie straci pracę łącznie 4,6 mln osób.

>>> Czytaj też: Tarcza antykryzysowa również dla tych, którzy zarobili więcej niż rok temu