Francuski minister finansów i gospodarki Bruno Le Maire wezwał w środę Francuzów, by wrócili do pracy po zniesieniu 11 maja restrykcji związanych z epidemią. Według najnowszych danych ponad połowa Francuzów zatrudnionych w firmach prywatnych jest na tymczasowym bezrobociu.

"Musimy wrócić do pracy i trzeba, by jak najwięcej Francuzów ją wznowiło (...) To niezbędne dla narodu francuskiego" - powiedział Le Maire w porannym wywiadzie w telewizji LCI.

Le Maire zapowiedział też ściślejszą kontrolę inwestycji zagranicznych spoza Europy, zwłaszcza w sektorze biotechnologicznym.

Również w środę francuska minister pracy Muriel Penicaud poinformowała, że na tymczasowym bezrobociu, w ramach którego państwo współfinansuje pensje tymczasowo zwolnionych osób, jest już ponad 11,3 mln Francuzów, czyli ponad połowa zatrudnionych w sektorze prywatnym. Penicaud zasugerowała, że od czerwca wsparcie państwa dla firm może być nieco mniejsze.

We wtorek francuski rząd zapowiedział plan znoszenia restrykcji wprowadzonych na czas epidemii. Pierwszy etap tego procesu ma zacząć się 11 maja. Stopień obostrzeń ma być zróżnicowany w zależności od sytuacji w poszczególnych regionach kraju. Premier Edouard Philippe zapowiedział jednak, że jeśli sytuacja epidemiologiczna się pogorszy, do zniesienia restrykcji może nie dojść.

Reklama

We wtorek we Francji liczba wykrytych zakażeń nowym koronawirusem zwiększyła się o 2638 - najwięcej od tygodnia, choć długoterminowy trend wciąż wskazuje na spadek nowych zachorowań. Łączny oficjalny bilans pandemii we Francji to ponad 165 tys. chorych i 23,6 tys. ofiar śmiertelnych.

>>> Czytaj też: Czas na wielki systemowy reset? Pandemia pokazała, że potrzebujemy znacznie mniej, niż myślimy