Należąca do Grupy Famur Ryfama to zakład o ponad 125-letniej tradycji. Przed trzema laty, po fuzji dwóch największych grup zaplecza górniczego, Famuru i Kopeksu, rybnicki zakład wszedł w skład Grupy Famur. W ub. tygodniu Grupa poinformowała o zamiarze jego likwidacji i planowanym zwolnieniu 204 pracowników, tłumacząc to koniecznością "dopasowania struktur produkcyjnych do zmieniających się potrzeb rynkowych" wobec spowolnienia w górnictwie i pandemii koronawirusa.

W środowym liście do prezesa Famuru Mirosława Bendzery lider śląsko-dąbrowskiej "S" przyznał, że pandemia Covid-19 przyniosła ogromne problemy gospodarcze, jednak - jak ocenił - "pochopne i drastyczne decyzje właścicieli oraz zarządzających przedsiębiorstwami, zamiast pomóc w zwalczaniu tych problemów, pogłębią je, bo wywołają dramatyczne konsekwencje społeczne".

"Apelując do Pana Prezesa i zarządu firmy o wycofanie się z decyzji o likwidacji oddziału w Rybniku i zwolnieniach grupowych, pragnę jednocześnie wyrazić zdumienie, że zarządzana przez Pana firma nie skorzystała z rządowej tarczy antykryzysowej, która daje przedsiębiorcom instrumenty i środki, aby starać się w sposób społecznie odpowiedzialny walczyć z kryzysem" - napisał Dominik Kolorz.

Dodał, że o takie instrumenty w ramach tarczy antykryzysowej, również dla średnich i dużych przedsiębiorstw, zabiegała Solidarność. Związkowiec zwrócił też uwagę, że decyzje zarządzających firmą dziwią tym bardziej, iż niedawno jeden z oddziałów Famuru - gorlicki Glinik – otrzymał wyróżnienie w organizowanym pod patronatem Prezydenta RP konkursie „Pracodawca Przyjazny Pracownikom”.

Reklama

"W tak trudnych czasach odpowiedzialność społeczna właścicieli i managementu przedsiębiorstw jest szczególnie ważna. Właśnie teraz, a nie tylko w czasach prosperity. Właśnie teraz okaże się, czy wizerunek firmy odpowiedzialnej społecznej był prawdziwy, czy był to jedynie chwyt marketingowy" – podsumował szef śląsko-dąbrowskiej "S".

Przedstawiciele Famuru dotąd nie skomentowali wystąpienia Dominika Kolorza - PAP zwróciła się o komentarz w tej sprawie do służb prasowych Grupy, które zapowiedziały przygotowanie stosownej informacji później.

W oddziale Famuru w Rybniku powstawały przenośniki zgrzebłowe - stosowane w górnictwie urządzenia do transportu urobku. Teraz Famur zdecydował o skoncentrowaniu ich produkcji w zakładzie w Nowym Sączu i zamknięciu rybnickiej fabryki.

"Produkcja przenośników zgrzebłowych marki Nowomag oraz Ryfama zostanie skoncentrowana w oddziale w Nowym Sączu, pozwalając zachować kompetencje techniczne, technologiczne oraz produktowe w Grupie Famur. Oddział w Rybniku postawiony zostanie w stan likwidacji, co spowoduje konieczność przeprowadzenia zwolnień grupowych, obejmujących 204 pracowników" - poinformowała Grupa w ubiegłotygodniowym komunikacie.

Jej przedstawiciele tłumaczyli, że decyzja o skupieniu wytwarzania przenośników zgrzebłowych w jednym zakładzie produkcyjnym zamiast w dwóch wynika z analizy sytuacji w kontekście obecnej sytuacji rynkowej i pogłębiającego się załamania gospodarczego.

"Powyższe pozwoli na ograniczenie negatywnych skutków redukcji zamówień w następstwie globalnego kryzysu wywołanego pandemią COVID-19, w wyniku, którego kontrahenci zarówno w kraju, jak i zagranicą wstrzymują inwestycje w maszyny i urządzenia górnicze, co szczególnie mocno dotknęło grupę produktową przenośników zgrzebłowych" - podano w komunikacie.

Grupa Famur oszacowała, że średniomiesięczna wartość sprzedaży w obszarze przenośników zmniejszy się w tym roku do ok. 8 mln zł wobec ok. 30 mln zł w roku ubiegłym. "Szacunki te mogą ulec dalszej redukcji wraz z pogarszaniem się sytuacji gospodarczej, będącej następstwem pandemii Covid-19" - zastrzegła Grupa, oceniając, iż sytuacja nie poprawi się w perspektywie ani krótko-, ani średnioterminowej.

Rybnicka Ryfama, której początki sięgają ostatnich lat XIX wieku, była producentem różnego rodzaju kompletnych środków transportowych, w szczególności przenośników zgrzebłowych. W 2010 r. weszła w skład Grupy Kopex. Od października 2012 r. po połączeniu z Wamagiem i Zabrzańskimi Zakładami Mechanicznymi, prowadziła działalność pod nazwą Kopex Machinery. Rybnicka firma zatrudniała wówczas ponad 400 osób.

W 2016 r. doszło do połączenia firm Kopex Machinery i Kopex SA, w efekcie czego powstał oddział Kombajny Zabrzańskie, przenośniki Ryfama. Od 2017 r. Kopex wraz ze swoją grupą kapitałową stał się częścią Grupy Famur - czołowego producenta maszyn dla górnictwa i systemów przeładunkowych w Europie Środkowo-Wschodniej. Grupa zatrudnia ok. 3,5 tys. pracowników, w tym ok. 400 inżynierów i projektantów w 11 zakładach produkcyjnych.(PAP)

autor: Marek Błoński