Według statystyk podanych w środę przez ministerstwo zdrowia w ciągu minionej doby (od 9 rano we wtorek do 9 rano w środę) przeprowadzonych zostało 52 429 testów.

"Nawet jeśli nie zostanie on osiągnięty, jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia tego celu" - powiedział Buckland w telewizji BBC. Była to pierwsza wypowiedź któregokolwiek członka rządu, przyznająca, że cel może nie zostać zrealizowany w terminie.

Cel 100 tys. testów wyznaczył 2 kwietnia minister zdrowia Matt Hancock w odpowiedzi na krytykę, że w Wielkiej Brytanii przeprowadzanych jest ich zbyt mało. W tym czasie robiono ok. 10 tys. testów dziennie.

Zapytany na konferencji prasowej o cel 100 tys. Hancock sprecyzował wówczas, że w tej liczbie będą uwzględnione zarówno testy na obecność koronawirusa, które potwierdzają, czy osoba obecnie jest zakażona, jak i testy na obecność przeciwciał, pokazujące, czy miała ona koronawirusa w przeszłości. Te niemal 52,5 tys. to są tylko te pierwsze, które w obecnej fazie epidemii są bardziej potrzebne.

Reklama

Ponadto brytyjski rząd zwrócił uwagę, że techniczne możliwości laboratoriów wzrosły do na początku tygodnia do ponad 70 tys. testów dziennie.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)