Na Comex w Nowym Jorku miedź zniżkuje o 0,84 proc. do 2,2925 USD za funt.

Inwestorzy poznali ostatnio słabe dane makro z USA, gdzie wskaźnik ISM w przemyśle spadł w IV do 41,5 pkt. z 49,1 pkt. w III. Do tego indeks ISM dot. zatrudnienia spadł w IV w USA o ponad 20 pkt. - do 27,5 pkt. z 43,8 pkt. w III - to najniższe wskazanie od prawie 71 lat.

Dane te wskazują, że sytuacja w amerykańskiej gospodarce gwałtownie się pogarsza i zmierza ona ku recesji.

Do tego narastają napięcia w relacjach USA-Chiny o pochodzenie koronawirusa.

Reklama

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo powiedział w niedzielę, że jest wiele dowodów na to, że koronawirus pochodzi z laboratorium w chińskim Wuhan.

"Mogę powiedzieć, że istnieje wiele dowodów na to, że to (koronawirus) pochodzi z laboratorium w Wuhan" - powiedział Pompeo w TV ABC. Zastrzegł, że wywiad powinien kontynuować badania w tej sprawie, "byśmy mieli pewność".

Pompeo dodał, że "Chiny mają historię prowadzenia niezgodnych z normami laboratoriów".

Na zakończenie poprzedniej sesji cena miedzi na LME spadła o 78 USD, czyli 1,1 proc., do 5.110,00 USD za tonę.

W ub. tygodniu metal na LME stracił 0,6 proc., po zniżce notowań tydzień wcześniej o 1,4 proc.(PAP Biznes)