Ekonomiści w najbliższym czasie spodziewają się pogorszenia nastrojów inwestycyjnych oraz słabości walut krajów rozwijających się, przez co złoty nie ma szans na umocnienie, a kurs EUR/PLN pozostanie w trendzie bocznym. Rentowność krajowych 10-letnich SPW może spadać poniżej 1,50 proc.

"Spodziewamy się, że w najbliższym czasie EUR/PLN pozostanie w trendzie bocznym, a kurs może wahać się w przedziale 4,52-4,57. Widać przy tym, że zmienność wyraźnie przygasa. Nie widzimy jednak podstawy do tego, żeby złoty mógł odrabiać straty wywołane przez pandemię" - powiedział PAP Biznes kierownik departamentu analiz TMS Brokers Bartosz Sawicki.

"W szerszym ujęciu spodziewamy się pogorszenia nastrojów inwestycyjnych w maju względem kwietnia, oraz słabości całego koszyka walut Emerging Markets, który będzie radził sobie gorzej niż rynki rozwinięte. Kryzys wywołany koronawirusem i głęboka recesja, która za nim kroczy, uwypukli i pogłębi szereg nierównowag widocznych między tymi rynkami, co będzie odpychać inwestorów od rynków EM" - dodał.

RYNEK DŁUGU

Podczas środowych notowań na krajowym rynku długu skarbowego rentowności poszły lekko w górę. Zarówno w kraju, jak i na rynkach bazowych wzrosty nasiliły się w drugiej połowie dnia.

Reklama

"W naszej ocenie, w najbliższym czasie rentowności krajowych obligacji skarbowych 2-letnich powinny cały czas pozostawać poniżej 0,6 proc. Z kolei w przypadku papierów 10-letnich możliwy jest spadek dochodowości poniżej 1,50 proc." - powiedział Sawicki.

W ocenie ekonomisty, dla notowań SPW ważniejsze będą nastroje globalne niż toczące się zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami operacje instytucji krajowych.

Na rynkach bazowych dochodowość amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych wynosi 0,714 proc. (+5,7 pb), a niemieckich -0,526 proc. (+5,2 pb).

>>> Czytaj też: Gwałtowne załamanie w niemieckim przemyśle. Spadek zamówień jest największy w historii pomiarów