Ogółem ceny produktów spożywczych wzrosły w porównaniu z marcem o 1,7 proc., przy czym odnotowano niekiedy raptowny wzrost. Ceny cebuli podskoczyły niemal dwukrotnie, a 2,5-krotnie ceny cytryn. Kapusta i marchew podrożały o ponad 17 proc, ziemniaki - o 16 proc., kasza gryczana - o 12 proc. Spadły ceny pomidorów i ogórków, odpowiednio o 20,6 proc. i 10,3 proc.

Prócz żywności podrożały także lekarstwa i wyroby medyczne, natomiast w mniejszym stopniu - środki czystości i sprzęt AGD.

Jak ocenia dziennik gospodarczy "Wiedomosti", do przyspieszenia tempa inflacji przyczynił się czasowy wzrost popytu na towary o długiej trwałości, widoczny w Rosji w okresie spadku kursu rubla. Wprowadzenie obowiązku samoizolacji podniosło z kolei popyt na produkty żywnościowe i towary pierwszej potrzeby. Czynniki te zaczęły oddziaływać już w marcu i utrzymały się w kwietniu.

Federalna Służba Antymonopolowa uważa jednak, że wzrost cen na warzywa i owoce jest sezonowy. Urząd zapewnił, że prowadzi działania przeciwko próbom zmowy cenowej w niektórych regionach Rosji ze strony poszczególnych producentów i dostawców.

Reklama

Stowarzyszenie Firm Handlu Detalicznego (AKORT) komentując dane Rosstatu oceniło w czwartek, że wpływ na wzrost cen miało zarówno osłabienie kursu rubla i gwałtowny popyt na niektóre towary, jak i sezonowe wahania cen.

Rosyjski bank centralny prognozuje, że do końca roku inflacja przyspieszy do 3,8-4 proc., a potem ustabilizuje się na poziomie 4 procent.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)