Xi ocenił, że „wojna obronna” przeciwko koronawirusowi w Wuhanie i prowincji Hubei przyniosła „decydujący wynik” - napisano w obszernej relacji CCTV z sympozjum z udziałem przedstawicieli Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin (KPCh) oraz osobistości spoza partii.

Przywódca zaznaczył jednak, że epidemia ukazała istnienie „pewnych niedociągnięć” w chińskim systemie ochrony zdrowia, mechanizmach ochrony przed chorobami zakaźnymi i innych aspektach. Podkreślił konieczność ich reformy i doskonalenia.

Xi powiedział, że pandemia na świecie wciąż się rozwija, a Chiny mierzą się z coraz większym zagrożeniem związanym z infekcjami przywleczonymi z zagranicy. Kraj musi stanowczo zapobiegać nawrotowi epidemii – ocenił chiński przywódca.

Wezwał też do wysiłków na rzecz wznowienia produkcji przemysłowej oraz osiągnięcia założonych przez partię celów społeczno-gospodarczych: eliminacji ubóstwa i budowy umiarkowanie zamożnego społeczeństwa.

Reklama

Szczytowy okres szerzenia się koronawirusa w Chinach minął wiele tygodni temu, a życie i działalność gospodarcza stopniowo wracają do normy. W piątek Szanghaj i prowincja Guangdong ogłosiły decyzję o obniżeniu alertu epidemiologicznego o jeden stopień do poziomu trzeciego.

Państwowa komisja zdrowia zgłosiła w piątek wykrycie jednego nowego zachorowania na Covid-19 i 16 nowych infekcji bezobjawowych, które nie są w ChRL zaliczane do „potwierdzonych przypadków” choroby. W kraju jest obecnie 260 osób cierpiących na Covid-19, w tym 18 przypadków określanych jako ciężkie - wynika ze sprawozdania komisji.

W prowincji Hubei, pierwszym wykrytym ognisku pandemii, nie potwierdzono żadnych nowych zakażeń od 34 dni – podkreśla państwowa agencja prasowa Xinhua.

W Chinach wciąż obowiązuje zakaz wjazdu dla większości cudzoziemców, który wprowadzono w marcu, by przeciwdziałać infekcjom przywleczonym. Powracający do kraju obywatele ChRL poddawani są kwarantannie.

Z Kantonu Andrzej Borowiak

>>> Czytaj też: Koronawirus powstał w chińskim laboratorium? "Der Spiegel": Niemiecki wywiad podważa taką tezę