"Wydaje się, że różne strony konfliktu w Syrii, włączając w to (dżihadystyczną organizację) Państwo Islamskie, postrzegają skupienie się świata na pandemii Covid-19 jako szansę na przegrupowanie się i stosowanie przemocy wobec ludności cywilnej" - czytamy w oświadczeniu Bachelet.

W komunikacie dodano, że Biuro Wysokiej Komisarz NZ ds. Praw Człowieka (OHCHR) otrzymuje coraz więcej doniesień o zabójstwach i zamachach bombowych w różnych częściach kraju, w tym na gęsto zaludnionych terenach.

W kwietniu OHCHR udokumentowało co najmniej 35 cywilnych ofiar eksplozji improwizowanych ładunków wybuchowych. W poprzednim miesiącu z tego powodu zginęło siedem osób.

Od początku marca doszło do 33 ataków bombowych, z czego 26 miało miejsce w dzielnicach mieszkaniowych, a siedem na targowiskach. W większości przypadków nikt nie przyznał się do ich przeprowadzenia.

Reklama

W dokumencie zaznaczono, że do prawie wszystkich tych zamachów doszło w północnej i wschodniej części Syrii, pozostających pod kontrolą Turcji i powiązanych z nią grup zbrojnych lub opozycyjnych wobec niej, dowodzonych przez Kurdów Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF).

Mieszkańcy Syrii giną również w kontrolowanej przez rząd prowincji Dara na południowym zachodzie kraju. W wymierzonych głównie w funkcjonariuszy syryjskiego reżimu Baszara el-Asada atakach zginęło tam od początku marca 17 cywilów.

"Syria od prawie dekady jest niszczona przez przemoc, której skutkiem jest śmierć setek tysięcy ludzi i wysiedlenie milionów. Niezliczone rodziny zostały skrzywdzone, a wiele miast, miejscowości, wsi i pojedynczych domów zniszczono" - przypomniała Bachelet ostrzegając, że "jeśli obecne naruszenia i nadużycia będą się rozprzestrzeniać i przybierać na sile, to istnieje ryzyko, że kraj wpadnie w kolejną spiralę ekstremalnej i powszechnej przemocy popełnianej bezkarnie przez wszystkie strony konfliktu".

Wysoka Komisarz poparła również wezwanie sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa do globalnego zawieszenia broni.(PAP)