"W tym roku kończy mi się okres wygaszenia mojego prawa do wykonywania zawodu, a to jest piękny zawód" - zaznaczył Karczewski.

Podkreślił, że dalej będzie senatorem, nie wycofuje się z polityki, ale - jak zaznaczył - "wraca do zawodu i to jest dla niego najważniejsze".

Karczewski dodał, że będzie pracował w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą.

Poinformował także, że o godz. 10.30 na konferencji prasowej poda więcej informacji w związku ze swoją decyzją. Zaznaczył przy tym, że jego następcą na stanowisku wicemarszałka nie będzie szef klubu senackiego PiS Marek Martynowski.

Reklama

>>> Czytaj też: Spór o nową ustawę wyborczą. Zgody w sprawie głosowania nie będzie