Krok ten to odpowiedź na skutki pandemii koronawirusa, która sprawiła, że państwa pozamykały granice, wiele lotów odwołano, a ludzie podróżują znacznie mniej.

Niemiecka firma chce obniżyć całkowite koszty funkcjonowania o prawie jedną trzecią i planuje wprowadzić do swojej oferty więcej wycieczek lokalnych w nadziei, że uda się w ten sposób ożywić ruch turystyczny przed końcem lata – można przeczytać w środowym oświadczeniu.

Wartość cięć może sięgnąć ok. 400 mln euro. Polityka oszczędności będzie się opierała nie tylko na zwolnieniach pracowników, ale także działaniach w innych obszarach. Niemiecka firma chce opóźnić dostawy Boeingów 737 Max. TUI zmówił 72 takie maszyny, z czego 15 już dostarczono.

Z oświadczenia TUI wynika, że firma otrzymała również pożyczkę pomostową z państwowego banku KfW o wartości 1,8 mld euro oraz dysponuje rezerwami wysokości 2,1 mld euro. „Nasza sytuacja zmieniła się z bardzo krytycznej na krytyczną” – komentuje dyrektor zarządzający TUI Fritz Joussen. „Zatem jesteśmy optymistami” – dodał.

Reklama

Renesans podróży lądowych i więcej lokalnych ofert

„Choć wciąż wiele państw znajduje się w stanie lockdownu, to pojawia się już apetyt na wakacje i Europa musi się otworzyć” – uważa dyrektor zarządzający.
Jak dodaje, letnie wakacje w Europie będą w coraz większym stopniu znów możliwe. Trzeba to robić z odpowiedzialnością i przy jasnych zasadach.

„Ludzie chcą podróżować. Obecny sezon zaczyna się później, ale może też trwać dłużej” – wyjaśnia Joussen.

Fritz Joussen zapowiada również, że TUI musi opracować nową ofertę, która będzie dostosowana do zmienionych sezonów podróżniczych, z nowymi kierunkami i z większą liczbą ofert lokalnych. Chiński oddział firmy rozpoczął już przeprowadzanie wycieczek i lotów wewnątrz Chin.

Dyektor zarządzający przewiduje, że czeka nas „renesans podróży lądowych”. W efekcie znacznie więcej klientów z Niemiec może zechcieć odwiedzać państwa położone nad Morzem Śródziemnym, np. Chorwację.

Firma spodziewa się, że w przeciwieństwie do branży handlowej, gdzie technologia może zaoferować klientom alternatywne formy interakcji, to w branży turystycznej powrót do pełnej aktywności nastąpi dopiero ok. 2022 roku.

>>> Czytaj też: Transport nad przepaścią. Przewoźnicy autobusowi upadną bez realnej pomocy