"Od 5 do 19 czerwca odbędzie się zmodyfikowane polsko – amerykańskie ćwiczenie DEFENDER-Europe 20 Plus. Łącznie w ćwiczeniu na poligonie w Drawsku Pomorskim weźmie udział około 6 000 żołnierzy, 100 czołgów i ponad 230 wozów bojowych" - czytamy w komunikacie resortu obrony.

Podano w nim, że wspólna decyzja Ministerstwa Obrony Narodowej i Departamentu Obrony USA o przeprowadzeniu aktywnej fazy ćwiczenia została poprzedzona wnikliwą oceną sytuacji oraz pracą zespołów planistycznych. "Ćwiczenie, początkowo planowane w maju, zostanie przeprowadzone z zachowaniem wszelkich norm sanitarnych" - podkreślono.

"DEFENDER-Europe 20 Plus jest wzajemnym potwierdzeniem doskonałych relacji polsko – amerykańskich. Pokazuje też, że pomimo pandemii nasze wojska są w pełni interoperacyjne oraz zdolne i przygotowane do prowadzenia operacji" - wskazuje MON.

Informuje, że ze strony amerykańskiej w ćwiczeniu weźmie udział około 4 tys. żołnierzy z Wysuniętego Dowództwa 1. Dywizji Kawalerii, z 2. Brygadowej Grupy Bojowej, z 3. Dywizji Piechoty oraz z 3. Brygady Lotnictwa Bojowego. Będą oni ćwiczyli z żołnierzami Wojska Polskiego z 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej i 6. Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa oraz 9. Braniewskiej Brygady Kawalerii.

Reklama

"W trakcie ćwiczenia, na szczeblu poszczególnych brygad sprawdzona zostanie zdolność współpracy polskich i amerykańskich żołnierzy w ramach wspólnej operacji bojowej. Przećwiczony zostanie także główny epizod taktyczny planowany pierwotnie w ramach głównego ćwiczenia DEFENDER-Europe 20 Allied Spirit – forsowanie przeszkody wodnej z udziałem wojsk pancernych i powietrznodesantowych" - czytamy w komunikacie resortu obrony.

Przypomniano w nim, że poligon w Drawsku Pomorskim już od końca lutego jest obszarem wspólnych działań polskich i amerykańskich żołnierzy, którzy przybyli do Polski w ramach ćwiczenia DEFENDER-Europe 20. Podano, że początkowo trzon jednostek amerykańskich stanowiły służby logistyczne, które przygotowywały poligon do stacjonowania na nim znacznej liczby wojsk. Stworzono, m.in. miejsca przechowywania sprzętu i parkingi dla pojazdów, zbudowano namioty mieszkalne. Wojsko Polskie na co dzień wspomaga wojska USA, między innymi w zabezpieczaniu kolumn transportów drogowych, dostaw materiałów i logistyce. 12 Brygada Zmechanizowana ze Szczecina, jako jeden z głównych ćwiczących ze strony polskiej, aktywnie pomaga i zabezpiecza transport sojuszniczego sprzętu na poligon drawski.

"Na bieżąco konsultowane są ze stroną amerykańską główne zadania przewidziane do realizacji podczas ćwiczeń, by wspólnie wykonać je na możliwie najlepszym, profesjonalnym poziomie" - zaznaczono.

MON poinformował, ze poza działalnością logistyczną, Amerykanie prowadzili szkolenie zgrywające najpierw małych a potem liczniejszych grup żołnierzy, aby mogli oni płynnie wejść w rytm szkolenia. Następnie szkolone były coraz większe pododdziały - także z użyciem ciężkiego sprzętu i amunicji. Przez ostatnie sześć tygodni żołnierze USA poznawali drawski poligon w trakcie szkoleń, zadań taktycznych i praktycznych strzelań, mieli także okazję wymiany doświadczeń z żołnierzami z 12 Dywizji Zmechanizowanej, która weźmie udział w ćwiczeniu DEFENDER-Europe 20 Plus. W ostatnich dniach, wraz z żołnierzami 1. batalionu inżynieryjnego utwardzają i wzmacniają drogi w rejonie poligonu, co wydatnie przyczyni się do poprawy mobilności wszystkich wojsk na jego terenie.

"W związku z panującą na świecie epidemią koronawirusa Departament Obrony USA w porozumieniu z Ministerstwem Obrony Narodowej zmodyfikował ćwiczenie DEFENDER-Europe 20, które było największym od 25 lat przerzutem sił z kontynentalnych Stanów Zjednoczonych do Europy. Od końca lutego na polskie poligony trafiło łącznie około 4000 żołnierzy oraz 1550 jednostek sprzętu" - czytamy w komunikacie.

Wskazano w nim, że głównym celem ćwiczenia jest zwiększenie gotowości strategicznej oraz interoperacyjności dzięki zdolności do szybkiego rozmieszczenia oddziałów z USA do Europy, a także sprawdzenie możliwości państw-gospodarzy w zakresie ich przyjęcia. "Warto podkreślić, że kluczowa dla ćwiczeń logistyka już została przetestowana i rozwinięta. Ćwiczenia te podnoszą także bezpieczeństwo wschodniej flanki oraz służą wypracowaniu procedur użycia wojsk wobec nowych wyzwań współczesnego pola walki i odstraszeniu potencjalnego agresora" - informuje MON.

DEFENDER-Europe 20 miało trwać od lutego do kwietnia; miało w nim wziąć udział 29 tys. amerykańskich żołnierzy z USA i stacjonujących w Europie, by ćwiczyć na poligonach m.in. w Polsce, Niemczech i krajach bałtyckich. Łącznie w tym i powiązanych z nim ćwiczeniach miało wziąć udział 37 tys. żołnierzy z blisko 20 państw. Równolegle i w koordynacji z DEFENDER-Europe 20 (lecz nie jako jego część) miało się odbywać ćwiczenie Anakonda – największe narodowe ćwiczenie polskiego wojska. W połowie marca przerzut wojsk z USA do Europy został wstrzymany, ćwiczenia powiązane z DEFENDER-Europe 20 zostały zmodyfikowane, a niektóre odwołane. Część sił już przerzuconych do Europy kontynuowała zajęcia szkoleniowe, w tym strzelania na poligonach. (PAP)

Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka