Obawy tego rodzaju pojawiają się w momencie, gdy rządy na całym świecie tworzą programy stymulacyjne, mające na celu ożywienie gospodarki, w tym tych sektorów, które poniosły największe straty z powodu epidemii koronawirusa, takich jakich transport czy turystyka. Firmy z różnych branż zaczęły rywalizować o ograniczone środki publiczne przeznaczone na ten cel.

„Absolutnie jesteśmy przekonani, że kryzys związany z pandemią Covid-19 to mały kryzys, jeśli porównamy jego skutki do skutków nadchodzącego kryzysu klimatycznego” – ostrzega Waysand. „Transformacja energetyczna powinna znaleźć się wśród priorytetów w ramach programów rządowych” – dodaje.

Firma jest w trakcie rozmów z francuskimi władzami i instytucjami na poziomie europejskim, aby przeznaczać więcej środków na renowację prywatnych i publicznych budynków w celu zwiększenia ich efektywności energetycznej. Engie pracuje także nad rozwojem czystych źródeł energii, technologii związanych z biometanem i wodorem.

„Mamy na uwadze to, że margines zasobów finansowych państw będzie ograniczony pod koniec obecnego kryzysu, zatem potrzebujemy podjąć sensowne działania, które, jeśli to możliwe, nie mobilizują w zbyt dużym stopniu finansów publicznych” – ocenił Waysand. „W obszarze rozwoju odnawialnych źródeł energii można to osiągnąć poprzez usunięcie przeszkód regulacyjnych” – wyjaśnił dyrektor zarządzający Engie.

Reklama

Engie to francuski gigant energetyczny, który powstał w 2008 roku z połączenia firm Gaz de France i Suez. W pierwszym kwartale 2020 roku przedsiębiorstwo odnotowało przychód wysokości 16,5 mld euro (spadek o 3,7 proc. r/r). Zysk operacyjny EBITDA w tym okresie wyniósł 3,1 mld euro.

>>> Czytaj też: Globalizacja zamarzła? Maersk ostrzega: spadek globalnego transportu towarów może być rekordowy