Pandemia koronawirusa przykryła problemy, z jakimi gospodarka Niemiec zmaga się już od dłuższego czasu. "Konsolidacja fiskalna z ostatnich 10 lat nie zwiększyła naszej zdolności do przetrwania obecnego kryzysu" – powiedział główny ekonomista Centre for European Reform Christian Odendahl.
ikona lupy />
Bloomberg

Eksperci już od dawna domagali się od rządu zmiany polityki gospodarczej i wprowadzenia do największej gospodarki Starego Kontynentu pakietów stymulujących. PKB Niemiec ślimaczy się od lat, zdaniem wielu analityków z powodu ostrożnej polityki budżetowej prowadzonej przez rząd Angeli Merkel.

Merkel unikała wzrostu zadłużenia Niemiec, nawet gdy pożyczki stały się niemalże darmowe. Obecnie zdecydowała się na wprowadzenie kryzysowego pakietu ratunkowego, który wielkością ustępuje jedynie amerykańskiemu. Jednak wielu ekonomistów jest przekonanych, że Berlin mógł sobie pozwolić na odważniejszą politykę budżetową już od dawna.

ikona lupy />
Bloomberg
Reklama

- Konsolidacja fiskalna z ostatnich 10 lat nie zwiększyła naszej zdolności do przetrwania obecnego kryzysu – powiedział główny ekonomista Centre for European Reform Christian Odendahl. – Powstrzymaliśmy się od szału masowego wydawania i znacznej obniżki podatków. Dla zdrowia europejskiej i światowej gospodarki prawdopodobnie powinniśmy zrobić jedno i drugie – dodał.

ikona lupy />
Bloomberg

Chociaż pandemia uderzyła w Niemcy dopiero w marcu, to szkody wywołane przez nią są szokujące. Największa gospodarka strefy euro skurczyła się w pierwszym kwartale tego roku o 2,2 proc., czyli najwięcej od czasu światowego kryzysu finansowego z 2008 roku. KE szacuje, że niemiecka gospodarka zmniejszy się w tym roku o 6,5 proc., co oznaczałoby największe załamanie w powojennej historii. Jednak zapaść nie jest tak poważna, jak w przypadku innych członków strefy euro, na przykład Włoch czy Grecji.

Niemiecki model gospodarczy oparty o eksport ma pewne słabości. Dało się to zauważyć już w zeszłym roku, gdy tamtejsza gospodarka ucierpiała na skutek handlowego starcia pomiędzy USA a Chinami. Duże problemy ma też silnik gospodarki naszego zachodniego sąsiada, czyli sektor motoryzacyjny. Najpierw skandal z fałszowaniem wyników emisji spalin, potem wojna handlowa, a następnie pandemia koronawirusa.

MFW stwierdził, że Niemcy potrzebują zwiększenia inwestycji oraz obniżki podatków do zmniejszenia nadwyżki budżetowej. Również EBC wskazało na potrzebę złagodzenia przez Berlin polityki fiskalnej.

>>> Polecamy: Prekariat na rynku pracy. Jak Polska wypada na tle UE? [DANE EUROSTATU]