"Za zgodą również pana premiera (wicepremiera Jacka Sasina - PAP) chcemy utrzymać przede wszystkim działania inwestycyjne na poziomie zaplanowanym. Zaplanowaliśmy w tym roku ponad 2 mld zł nakładów na działania inwestycyjne i będziemy to utrzymywali" - powiedział w piątek prezes podczas wspólnej z wicepremierem Sasinem konferencji prasowej w kopalni Budryk w Ornontowicach.

Przypomniał, że w funduszu stabilizacyjnym, z którego JSW w tym roku wykorzystuje już kilkaset mln zł, zgromadzone są środki przeznaczone właśnie na cele związane z inwestycjami. "I te inwestycje chcemy utrzymać" - zadeklarował Hereźniak.

Jako przykład istotnych dla spółki przedsięwzięć wskazał kończącą się właśnie, kosztem ok. 130 mln zł, modernizację zakładu przeróbczego w kopalni Budryk, dzięki której zakład zwiększy produkcję węgla koksowego.

"Ta inwestycja zmienia obraz kopalni Budryk; przechodzimy na węgiel koksujący. To ma istotne znaczenie dla kopalni Budryk - dla nas to sprawa priorytetowa, tak jak wykonanie wszystkich robót związanych z nową kopalnią Jastrzębie-Bzie, którą budujemy. To są te działania, które chcemy w tym roku utrzymać" - powiedział prezes JSW.

Reklama

Hereźniak zastrzegł, że obecnie - w związku z trwającą pandemią koronawirusa - trudno prognozować, jak może wyglądać sytuacja rynkowa za 3-4 miesiące. Potwierdził, że JSW kontynuuje dostawy węgla koksowego m.in. do koncernu ArcelorMittal, do którego należy koksownia Zdzieszowice. Spółka dostarcza także koks np. do indyjskiej huty ArcelorMittal.

"Nasza produkcja (węgla - PAP) tak naprawdę spadła niewiele, ona jest na poziomie ok. 15 proc. mniejsza od produkcji zaplanowanej, co jak na ten czas naprawdę jest dużym osiągnięciem, przede wszystkim załóg górniczych - chylę przed nimi czoła" - powiedział prezes Hareźniak. "Zakładamy, że najbliższe tygodnie to będzie pewne ożywienie, które już dostrzegamy" - dodał.