Prezes, powołując się na ostatnie prognozy Fitch Ratings powiedziała, że w 2020 roku światowe PKB spadnie o 3,9 proc., co oznacza, że w porównaniu z rokiem ubiegłym skurczy się o 2, 8 biliona dolarów. Wskazała, że procentowy spadek PKB będzie więc dwa razy głębszy niż podczas kryzysu w 2009 roku. Powiedziała również, że według Fitch PKB w Stanach Zjednoczonych obniży się o ok. 6 proc., natomiast strefy euro o 7 proc.

Podkreśliła, że prognoza Fitch Ratings na 12 miesięcy nie zakłada, że poziom PKB zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i w Europie osiągnie poziom sprzed pandemii, nawet jeżeli w drugiej połowie roku skutki kryzysu zdrowotnego ulegną znacznemu złagodzeniu.

Ekspertka, zapytana jak na tle globalnego kryzysu wypada Polska, powiedziała, że Fitch prognozuje spadek polskiego PKB w tym roku o 1,7 proc., natomiast w przyszłym roku - wzrost o 4,3 proc.

Pytana jak koronowirus wpływa na rating Polski, Kleniewska - Wodke wskazała, że obecnie ocena ratingowa Polski wynosi A- z perspektywą stabilną. "Zakładamy że w najbliższym czasie rating nie ulegnie zmianie" - powiedziała. Przypomniała, że polski rząd ogłosił pakiet wsparcia w postaci bezpośrednich środków budżetowych o wartości ok. 3 proc. PKB brutto i gwarancji o wartości 3,3 proc. PKB. "Uwzględniając działania NBP, szacujemy , że wsparcie wyniesie w sumie ok. 9 proc. PKB".

Reklama

Zapytana o ratingi polskich samorządów, prezes Fitch Polska powiedziała, że agencja "ocenia 19 polskich miast i 7 miast z nich ma ratingi na poziomie kraju". Zaznaczyła też, że samorządy mają pewną rezerwę, ale przedłużające się spowolnienie będzie miało wpływ na sytuację ekonomiczną miast.

Na pytanie, jakie są perspektywy Fitch dla polskiego sektora bankowego, powiedziała, "że obniżenie wskaźników ekonomicznych spowodował,o że podjęliśmy decyzję o zmianie perspektywy dla sektora bankowego w Polsce ze stabilnej na negatywną". Wyjaśniła, że wpływ na to ma prognozowane pogorszenie się jakości aktywów bankowych oraz korporacyjnych, a także aktywów sektora indywidualnego, ze względu - jak wskazała - na utratę pracy czy obniżenie dochodów dla osób fizycznych.

Zauważyła też, że widać w sektorze bankowym presję na zyski spowodowaną koniecznością zwiększenia odpisów na utratę wartości aktywów, ale także na niższe wyniki odsetkowe, związane z obiżkami stóp procentowych. Zaznaczyła jednak, że Fitch nie przewiduje, "żeby płynność banków znalazła się pod presją". Wskazała, że banki w Polsce mają "znaczące bufory kapitałowe, stabilne fundusze w postaci depozytów klientów, jak również możliwość wsparcia banku centralnego , jeżeli wystąpi taka potrzeba". (PAP)

autor: Ewa Wesołowska