Decyzję o wyborze Zeman ogłosił w momencie mianowania Angyalossyego, co spotkało się z krytyką części mediów i środowiska sędziowskiego. Podkreślano m.in., że nazwisko kandydata lub kandydatów na tak istotne dla funkcjonowania państwa stanowisko powinno być znane opinii publicznej z wyprzedzeniem, tak samo jak kryteria, którymi prezydent i jego doradcy kierują się przy tym wyborze.

Nieprzejrzystość procesu wyboru nowego przewodniczącego krytykowała m.in. przewodnicząca Unii Sędziów (dobrowolny samorząd sędziowski) Daniela Zemanova.

Prezydent po wręczeniu nominacji tłumaczył, że wyboru dokonał spośród czterech kandydatów, których życiorysy uważnie przestudiował i dodatkowo się z nimi spotkał.

Angyalossyemu życzę, aby znalazł czas na swoją ulubioną jazdę na motorze, ale by jeździł powoli i ostrożnie - mówił Zeman.

Reklama

Nowy przewodniczący NS, który został sędzią w 1996 r., a członkiem kolegium Sądu Najwyższego w 2017 r., zapowiedział, że chce przyspieszyć postępowania sądowe i wzmocnić wiarę Czechów w wymiar sprawiedliwości. Zaznaczył też, że wśród sędziów potrzebna jest wymiana pokoleniowa.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)