"Porozumienie to ma dla naszego kraju szczególne znaczenie. Stało się jednym z pierwszych międzynarodowych instrumentów prawnych, w których uczestniczyła Białoruś po uzyskaniu niepodległości" – oświadczył w piątek w komunikacie zastępca rzecznika MSZ Andrej Szuplak.

Jak podkreślił, układ jest jednym z najbardziej znaczących i efektywnych dokumentów wojskowo-politycznych i wnosi "istotny wkład w zwiększenie przejrzystości, jeśli chodzi o przewidywalność w sferze wojskowej, a także w umocnienie zaufania pomiędzy (jego) uczestnikami".

Zdaniem MSZ Białorusi Stany Zjednoczone to ważny uczestnik porozumienia.

Rząd USA ogłosił, że zamierza wystąpić z traktatu o otwartych przestworzach z powodu nieprzestrzegania jego postanowień przez Rosję. Według Waszyngtonu łamanie traktatu przez ten kraj miało charakter regularny i przyczyniało się do powstania zagrożenia wojskowego dla Ameryki i jej sojuszników. "Rosja nie przestrzegała zapisów traktatu o otwartych przestworzach" - ocenił w czwartek prezydent USA Donald Trump. O tym, że jego administracja ogłosiła zamiar wycofania się Waszyngtonu z umowy, poinformowały wcześniej w czwartek amerykańskie media.

Reklama

Proces wychodzenia Stanów Zjednoczonych z układu ma zająć pół roku.

Traktat o otwartych przestworzach zawarto 24 marca 1992 r. w Helsinkach, a wszedł w życie w 2002 r. Stronami umowy są 34 państwa, głównie europejskie, w tym m.in. Polska, Białoruś, Francja, Niemcy, Włochy, Rumunia, Szwecja, Turcja, Ukraina, Wielka Brytania, ale także Rosja, USA i Kanada. Głównym elementem porozumienia jest zwiększenie, poprzez obserwację z powietrza, otwartości i przejrzystości działań wojskowych podejmowanych przez państwa-strony układu. Roczne plany określają m.in. liczbę lotów obserwacyjnych, które każde państwo ma prawo wykonać nad terytorium innych państw. Od początku obowiązywania traktatu wykonano ponad 1,5 tys. lotów obserwacyjnych.

Z Mińska Justyna Prus (PAP)