Wcześniej poinformował o tym na swej stronie internetowej dziennik ekonomiczny "Handelsblatt".

Według gazety, KE domaga się między innymi, by plan ratunkowy obejmował przekazanie przez Lufthansę innym przewoźnikom części swych rejsów z będących jej głównymi punktami węzłowymi portów lotniczych we Frankfurcie nad Menem i w Monachium. Merkel miała na to oświadczyć, że nie chce dawać się "za bardzo" przekonać unijnym władzom. Miała też dodać: "To będzie twarda walka".

Według uzyskanych przez dpa informacji, rząd Niemiec i zarząd Lufthansy osiągnęły już w zasadzie porozumienie w sprawie wielomiliardowej pomocy publicznej dla zmagającego się ze skutkami kryzysu koronawirusowego flagowego niemieckiego przewoźnika lotniczego. Swą zgodę muszą jeszcze wyrazić KE oraz kierownictwo niemieckiego państwowego funduszu stabilizowania gospodarki i inne gremia Lufthansy. Porozumienie wpisuje się "w ramy" przewidzianego przez rząd planu ratunkowego - oceniły w poniedziałek niemieckie źródła oficjalne.

Pomoc ma sięgnąć kwoty 9 mld euro i zapewnić rządowi bezpośredni 20-procentowy udział kapitałowy w Lufthansie. Jest to poniżej mniejszości zaporowej, dzięki której można blokować ważne decyzje spółki.

Reklama

>>> Czytaj też: Producenci aut z własnymi kopalniami metali?