Komisja Europejska zaproponowała, aby 8 mld euro z liczącego 40 mld euro Funduszu Sprawiedliwej Transformacji przypadło Polsce. Jeśli tak się stanie, Polska będzie największym beneficjentem Funduszu.

Komisja Europejska, prezentując w środę założenia projektu unijnego budżetu i mechanizmu odbudowy gospodarczej na kolejne lata, zaproponowała zwiększenie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji do 40 mld euro. Fundusz ten ma pomóc państwom członkowskim w przyspieszeniu osiągnięcia neutralności klimatycznej. Oznacza to duże wzmocnienie finansowane, bo o 32,5 mld euro (w styczniowej propozycji budżet Funduszu miał wynosić 7,5 mld euro na siedem lat).

W pierwotnej propozycji Polsce miały przypaść 2 mld euro. Z opublikowanych w czwartek przez Komisję dokumentów wynika, że w ramach nowej, zwiększonej puli Polska miałaby otrzymać 8 mld euro, a to najwięcej spośród 27 krajów UE. Na kolejnych miejscach listy znajdują się Niemcy, które mają otrzymać 5,1 mld euro oraz Rumunia, dla której KE zaproponowała 4,4 mld euro.

Oprócz proponowanych wcześniej 7,5 mld euro Komisja proponuje dodatkowe finansowanie w wysokości 2,5 mld euro w ramach kolejnego długoterminowego budżetu UE i 30 mld euro z mechanizmu odbudowy.

Środki finansowe zostaną wykorzystane na złagodzenie społeczno-ekonomicznych skutków transformacji w regionach najbardziej dotkniętych, na przykład poprzez wspieranie przekwalifikowania pracowników czy pomoc małym i średnim firmom.

Reklama

Mechanizm sprawiedliwej transformacji (Fundusz ma być jego częścią) ma być finansowym ramieniem Europejskiego Zielonego Ładu. W założeniu KE ma być dźwigną dla pozyskania ogromnych środków finansowych, aby wesprzeć przemiany na drodze do neutralności klimatycznej Unii Europejskiej.

Komisja oczekuje, że mechanizm sprawiedliwej transformacji zmobilizuje co najmniej 150 mld euro inwestycji publicznych i prywatnych.

>>> Czytaj też: Trwa budżetowe starcie w UE. Polska może się ubiegać o 38 mld euro