Gazociąg jamalski - w nomenklaturze operującego na jego polskim odcinku Gaz-Systemu określany jako SGT (System Gazociągów Tranzytowych) znajduje się w bardzo specyficznym okresie. Ta specyfika jeszcze potrwa, przynajmniej do początku października. Ale to, co się dzieje w drugiej połowie maja, jest w obszarze operowania wielkimi gazociągami zupełnie wyjątkowe, choć z drugiej strony dokładnie przewidziane.
Wygaśnięcie historycznego kontraktu
Do 17 maja przesył jamalską rurą odbywał się na mocy 25-letniego kontraktu między Gazprom Eksportem i Europol Gazem z maja 1995 r. Europol Gaz - spółka PGNiG, Gazpromu i Gas-Tradingu - to właściciel rury. A zakończony kontrakt był określany w polskim prawie jako „historyczny”, bez możliwości przedłużenia.
Od lat operatorem polskiego odcinka gazociągu jest Gaz-System. Po wygaśnięciu długoterminowego kontraktu stosuje on zasady rynkowe, określone w rozporządzeniu CAM NC. Musiał się jednak dostosować to ogólnie przyjętych terminów, co wprowadziło nieco zamieszania.
Otóż na okres od 1 lipca do 30 września można zaklepać sobie kwartalne zdolności przesyłowe. Taką aukcję Gaz-System przeprowadził na początku maja i okazało się, że zarezerwowano 80 proc. przepustowości. Tu można przypomnieć, że odbywa się to w formule ship-or-pay, czyli rezerwujący płaci, niezależnie od tego czy gaz prześle, czy nie.
Ale kontrakt wygasł 17 maja. Co zatem z okresem między 18 maja, a końcem czerwca? Otóż na czerwiec można jeszcze było sprzedać produkty miesięczne. I na aukcji 18 maja Gaz-System takowe sprzedał, na ponad 90 proc. przepustowości.
Ale w maju - aby trzymać się regulacji europejskich - można było zastosować wyłącznie produkty dobowe. Do końca miesiąca kto chce następnego dnia przesyłać gaz, musi zaklepać sobie taką możliwość na aukcji o godz. 16.30.
Przepustowość na kolejne 14 lat - od 1 października, czyli początku tzw. roku gazowego 2020/2021, do roku gazowego 2033/34 - można będzie rezerwować już w ramach sprzedawanych przez Gaz-System produktów rocznych. A aukcje na nie odbędą się w lipcu. Czyli wtedy dowiemy się, jak wykorzystywany będzie Jamał przez kolejne lata.
Autor: Leszek Kadej, WysokieNapiecie.pl