„Prognozy dla rynku pracy są beznadziejne i powodują, że konsumenci nie są w nastroju do wydawania pieniędzy.” – komentuje Alexander Koch, ekonomista oddziału bankowości inwestycyjnej UniCredit w Monachium. „Pozytywny efekt spadającej inflacji na konsumpcję jest anulowany przez obawy o pracę.”.

W marcu inflacja w Niemczech spadła do najniższego poziomu od 10 lat. Jednocześnie jednak w marcu po raz pierwszy od siedmiu miesięcy spadł indeks zaufania niemieckich konsumentów.

Spadająca sprzedaż detaliczna powoduje, że wiele niemieckich firm obniża prognozy na ten rok. Tego typu deklaracje złożyły już między innymi: wytwarzająca porcelanę spółka Villeroy & Boch, producent ubrań Hugo Boss i największy niemiecki sprzedawca win Hawesko Holding.