"Ze względu na dużo słabszą niż oczekiwano wartość portfela na koniec 2008 roku, słabe perspektywy cash flowu i niepewne wyniki restrukturyzacji obniżamy cenę docelową dla akcji spółki do 3,7 euro" - napisano w raporcie Erste.

"W naszej opinii potencjalny nowy inwestor daje możliwość wzrostu kursu, a czynnikiem negatywnym może być konwersja obligacji na akcje" - dodano.

W opinii Erste spółka musi szybko sprzedać zbędne aktywa lub podnieść kapitał, jeśli chce przetrwać.

"Naszym zdaniem trudno będzie spółce uniknąć bankructwa bez szybkiej sprzedaży zbędnych aktywów i podniesienia kapitału" - napisano.

Reklama

Analitycy podkreślają, że spółce nie udało się w 2008 roku pozyskać planowanych 240 mln euro ze sprzedaży aktywów. Wartość sprzedanych aktywów wyniosła tylko 186 mln euro.

"W tym roku prawdopodobna wydaje się sprzedaż zbędnych aktywów lub banku ziemi ze stratą, byle tylko spłacić kredyty" – uważa Erste.

Analitycy zwracają uwagę, że Orco musi zrolować w tym roku około 90 mln euro długu, co nie będzie łatwe.

Erste prognozuje, że w tym roku przychody Orco wyniosą 305,4 mln euro, strata EBIT wyniesie 190,1 mln euro, a strata netto 151,9 mln euro.

Ponad tydzień temu Orco podało, że sąd gospodarczy w Paryżu zdecydował o rozpoczęciu procedury sześciomiesięcznej ochrony przed wierzycielami dla Orco Property Group oraz jej spółki zależnej Vinohrady SARL. Spółka podała też, że wartość jej portfela spadła do 2,2 mld euro z 2,55 mld euro.